,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

poniedziałek, 26 lipca 2010

Karteczka ...

........ zrobiona żeby coś zrobić .... żeby się przełamać ... .
Karteczka zrobiona bo potrzebna była ,,na wczoraj,,.
To, że prawie nic nie robię nie oznacza, że nie chcę, że mi się nie chce ...... pomysłów masa, materiałów dostatek, chęci są ale ................ no właśnie, u mnie ciągle jakieś ale ......... .
Znowu się czuję jak lokomotywa nie mogąca ruszyć ani w przód ani w tył ...... i z przodu i z tyłu przeszkody ...... może są do pokonania tylko, że na dzień dzisiejszy nie mam pomysłu jak je usunąć.
.................
Jeżeli ani w przód ani w tył się nie da to może w bok?
.................
Brak motywacji po prostu ............. no cóż.

czwartek, 22 lipca 2010

Candy w ,,Świecie lalek,, ...

Zazwyczaj zapisuję się do zabawy a namiary w bocznym pasku bloga zostawiam ... tym razem napiszę króciutki post.
Od dawna zachwycam się lalkami, które szyją nasze koleżanki z Rosji czy Ukrainy.
Dzisiaj zapisałam się TUTAJ ... w luźnym, moim tłumaczeniu jest to ,,Świat naszych lalek,,.
Chociaż potrafię szyć to takiego misia na pewno mi się nigdy nie uda zrobić.
Małe szanse, że mi się poszczęści ... spróbować warto!
U mnie dalej zastój .... owinęłam 3 wianki malutkie materiałem - czekają na wykończenie.
O! Patyczki po lodach w esencji herbacianej ,,podfarbowałam,, ... może wykorzystam na płotki do obrazków .... na razie mam plan, gorzej z realizacją .... no ale wakacje jeszcze są więc .... .
.......................
Spokojnej nocy życzę ...... jutro miłego dnia całego
...........................
Tiotia Trot to jest właśnie blog gdzie pierwszy raz zetknęłam się z takimi lalami (toż to było prawie 2 lata temu) .... w pierwszej chwili pomyślałam -,,co za maszkary,, - złe wrażenia szybko minęły ....... teraz jestem tymi kukłami zachwycona .... polubiłam je.

poniedziałek, 5 lipca 2010

Mój pająk włochaty ...

Robiłam go już dawno, dawno temu ..... przypomniało mi się o nim jak zobaczyłam pajączka u Maty.
Chwilowo mam zastój robótkowy .... w jakimś zawieszeniu jestem .... a wystarczy wziąć szydełko do ręki i rozpocząć robić ..... ale już nie pająka - wnusia ma jednego a ja wolę żywe fotografować.
Mój pająk jest robiony na podstawie schematu żółwia .... na podstawia tego schematu zrobiłam też inne maskotki.
Drugiego takiego już nie zrobię więc pokażę jak tamtego dziergałam .... zdjęcia fatalne! ... no cóż, takie kiedyś robiłam.
Najwięcej według tego schematu zrobiłam biedronek ... żółwi mniej .... a żaby tylko trzy. Oczywiście schemat do każdej maskotki odrobinę zmieniałam - dostosowywałam do wyglądu zwierzątka.
Kiedy pająka wykańczałam czarną włóczką z ,,włoskami,, to czułam się jakbym trzymała prawdziwego - ogromnego i włochatego ..... dziwne uczucie nawet dla osoby, która pająki lubi.
......................
Ciekawe co jeszcze można na podstawie tego żółwiowego schematu zrobić?!