,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

niedziela, 29 kwietnia 2012

Igielnik-babeczka ...

Miał być kolejny kapelusik a wyszła babeczka. 
Opakowanie po musztardzie trochę za duże w stosunku do płytki się okazało.
Najpierw babeczkę upiekłam (polarem i odpowiednim materiałem opakowanie owinąwszy), potem truskawkowym i wiśniowym kremem przełożyłam (resztki koronek)  a na górę mnóstwem  lukru  polałam (mięciutkim, puchatym materiałem). Do ozdoby cukiereczkami kolorowymi posypałam (cała paczka szpilek).


Do tej pory wbijałam igły to tu to tam ... najczęściej kułam tego małego kotka.
Teraz igły i szpilki w jednym miejscu zgromadzone.



Miłego, słonecznego weekendu Wszystkim do mnie zaglądającym życzę:)

2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(