,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

środa, 4 kwietnia 2012

Jajko-szkatułka ...

W tamtym roku kupiłam duże, otwierane jajko styropianowe ... za długo myślałam jak je ozdobić, święta minęły jajko zostało gołe.
W tym roku mi się udało ... wyszło takie


a miało być patchworkowe (patchwork bez igły) z zamykaniem na zamek błyskawiczny.


Środek wyłożyłam papierem nutowym.


Nie bardzo mi to wyszło więc kawałek falbanki przykleiłam (i kilka piórek, których nie ma na zdjęciach).


Górę okleiłam chusteczką higieniczną i pomalowałam niebieską farbą ... spód tylko farbą.


Po naklejeniu fragmentów serwetki i wysuszeniu spryskałam obie części lakierem bezbarwnym ..... spód jajka zaczął się topić więc zostawiłam go ,,niedolakierowany,,.


Nie ma to jak się na błędach uczyć:)
Nie miałam drugiego takiego więc dokończyłam to spartaczone ... trudno.




Do środka włożyłam coś słodkiego, zawiązałam i podarowałam ... nie ma to jak komuś zrobić przyjemność. Cieszę się, że jajko obdarowanej osobie się podobało i sprawiło radość. To jest najważniejsze.

Mnie naprawdę w tym roku ,,robota nie pali się w rękach,, jak dawniej bywało ... nastały chude dla mnie lata chyba:)

6 komentarzy:

  1. Coś pięknego - Danusiu wspaniałych pogodnych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alinko:) Tobie również życzę Radosnych i Spokojnych Świąt:)

      Usuń
  2. Wspaniałe jajo:) A wena przyjdzie sama!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Teresko:) Wena jest i pomysły są i materiały są ale ... ale mam wyjątkowo niesprzyjające warunki do tworzenia ... cieszę się, że aż tyle mi się udaje zrobić:)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(