,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

niedziela, 6 maja 2012

Czerwone korale...

..... powstały wczoraj w przypływie chwili. Ze sznurka lnianego i kilku koralowych koralików ... zapięcia jeszcze nie mają, na zapięcie makramowe sznurki za krótkie. Jako, że na dzisiejsze wyjście zrobione ,,zapięcie,, tymczasowe mają.


Obawiam się, że takiego zapięcia w naszej pasmanterii nie dostanę .... (zapięcie z bransoletki, którą od Michaliny dostałam).


A to bransoletka od Michaliny w pełnej krasie (zdjęcie raczej nie oddaje jej uroku).


Dzisiaj idę na warsztaty sutaszu ... ciekawe czy się tą techniką zarażę? 
Zobaczymy ....

Miłego reszty dnia:)

2 komentarze:

  1. Śliczne korale, połączenie ich z lnianym sznureczkiem jest świetne, ja wykonałam kiedyś kolczyki z czerwonych koralików na lnianym sznureczku więc połączenie na pewno jest świetne!:) Pozdrawiam, i życzę miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są, zamarzyły mi się takie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(