,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

piątek, 14 grudnia 2012

Moja mała choinka z papierowej wikliny ...

Zrobiłam chociaż nie planowałam
Zrobiłam, żeby sobie udowodnić, że też potrafię ... :)
Od Babci Tereski dostałam dwie choinki ... ta ,,kwadratowa,, była już gotowa, tą drugą zrobiła w mojej obecności by mi pokazać jak się ją plecie ...  
I tak zapomniałam jak zacząć gdy do domu wróciłam. 
Musiałam trochę pomyśleć ... 
... nie wiem czy dobrze kombinowałam dlatego wyszło coś takiego ...
Stożek styropianowy celowo w środku zostawiłam ... spryskałam złotą farbką wiedząc, że styropian może ,,się stopić,,. Na szczęście ubyło go tylko trochę.
U góry trochę podkręcona z gwiazdką gipsową ...
Na dole doniczka czerwonym materiałem otulona a w niej coś pachnącego ...
Jest skromna, taka zwyczajna ... a mimo to też jest ,,cudaczkiem,, :)
Cudaki robią cudaczki!

Miłego reszty dnia ...


13 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie wyszła, jak na pierwszy raz :) Mnie przypomina kształtem czapkę elfa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba ta wiklinowa choinka. Sama próbowałam sobie udowodnić, że też takie potrafię, ale teraz trochę żałuję, że podobnie jej nie zamocowałam ;) Choinka super, poprzednia również bardzo mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ten czubek to odlot !!! podoba mi się
    wiklina to coś co mi sie podoba ,a nie mam odwagi zacząć
    Twoje choinki są naprawde śliczne !

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę! Jeszcze tego nie próbowałam.
    Ta Twoja podoba mi się niezwykle. Jakby dała Ci ukłon za stworzenie.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie wyszła Ci choineczka. A z doniczką to fajny pomysł. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezależnie od tego czy dobrze ją zrobiłaś czy nie, bardzo mi się podoba :) A ta gwiazdka na czubku jest zarąbista :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie wyszła...
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajnie wykombinowałaś !!! Czubeczek zakręcony bardzo przyjemnie wygląda :) Udała Ci się choineczka :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie ta choineczka wygląda:) A zwisający czubek tylko dodaje jej uroku:))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję, dziękuję, dziękuję ... wyplatanie wcale nie jest trudne, najgorzej się za to zabrać a potem ,,samo się plecie,,.
    Podobają mi się choinki z takimi zakręconymi czubkami więc sobie zrobiłam.
    Miłego tygodnia przedświątecznego życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ cudeńko! Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Choinka śliczna wyszła :) świetnie wygląda z tym zwisającym czubkiem :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Choinka wyszła świetna, sama miałabym na taką ochotę, ale nie potrafie :-( niestety

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(