,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

sobota, 16 marca 2013

Słodka kobiałka ...

Jak można ze zwykłej kobiałki zrobić coś przesłodzonego? 
Ot, wystarczy pomalować bejcą, potem białą akrylową, nakleić fragment serwetki, znowu białej akrylowej użyć, potem kilka warstw lakieru, jak wyschnie trochę koronki i kwiatki ... z tymi kwiatkami przesadziłam ale ......... :)


Przyjemnego reszty dnia a jutro miłej Niedzieli ... :)

9 komentarzy:

  1. Bardzo mi się ta wiosenna kobiałka podoba.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale nie przesadziłaś. Te kwiatki to przysłowiowa wisienka na torcie, są absolutnie niezbędne, dodają kobiałce uroku.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję pięknie za miłe komentarze :) Zaczyna mi się ta kobiałka coraz bardziej podobać ... już nie marudzę w sprawie kwiatków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic nie przesadziłaś jest śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wyszła super.Piękne kolorki.Zdolniacho..

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna kobiałka,chyba ściągnę pomysł od Ciebie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczna!!! Nawet nie przyszłoby mi do głowy, że z tak zwykłej rzeczy po paru przeróbkach i ozdobnikach można otrzymać taki efekt końcowy!
    I według mnie z kwiatkami nic a nic nie przesadziłaś, są jak najbardziej na miejscu:)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś prześlicznego! Popełnię plagiat!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(