,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

sobota, 30 lipca 2016

Kartki przez cały rok (lipiec i .... i kwiecień) ...

W marcu zaczęłam zabawę u ANI ..... w marcu ją przerwałam.
No cóż, czasami tak bywa, powody bywają różne.
Wracam do zabawy.
Dzisiaj (rzutem na taśmę) lipiec i zaległy kwiecień.

W lipcu na kartkach powinny się znaleźć:

1.Biedronka na kartce okolicznościowej


2.Dzwonek na kartce bożonarodzeniowej


3.Bazie na kartce wielkanocnej lub Gołąbki na kartce ślubnej - do wyboru


Jeszcze kartki razem i banerek ...



Kwiecień ...  tak w skrócie, z dwiema nadliczbowymi :)


1.Żółty + zielony - okolicznościowa


2.Biały + żółty + zielony - wielkanocna


3.Zima - bożonarodzeniowa (2 sztuki)


4.Kielich z Hostią - komunijna (dodatkowa)



Pudełko zaczyna się zapełniać :)


Karteczki oczywiście techniką serwetkową robione ... no i w moim ulubionym kształcie.
.......................................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,) 

niedziela, 10 lipca 2016

Karteczki na horyzoncie ...

Chęci są ...
Oby na tych chęciach się nie skończyło.
Chciałam brać udział w wyzwaniu-zabawie u ANI ale ... ale nie wyszło.
TUTAJ zaczęłam i skończyłam. 
Chyba mogę do zabawy wrócić bo u Ani bawi się kto chce i kiedy chce.
Właściwie to o zabawie i karteczkach zapomniałam ale będąc w potrzebie (do prezentu kartkę chciałam dołączyć) puknęłam się w czoło - a co mi szkodzi raz w miesiącu ze 3 kartki zrobić.
TERESKI na nowo naszły mnie chęci ... materiałów mam w bród więc nic nie stoi na przeszkodzie. Wystarczy tylko za nie się zabrać.
Lubię robić kartki ,,serwetkowe,,. Serwetek mam całe pudło po bananach. Tereska sprezentowała mi kilka nowych wzorów co jeszcze bardziej mobilizuje do pracy.


Na gotowe kartki z wyzwania mam specjalne pudełko. Na razie na dnie leżą sobie trzy.



Grzebiąc w pudłach natknęłam się na zapomniane albumy-wędrasie, albumiki będące pamiątką z wojaży, maleńkie calineczki i inne ...... jeszcze niedawno miałam więcej motywacji by w takowe się bawić.



Mam co wspominać.
Przyjemnie byłoby do tego wrócić ... pożyjemy zobaczymy :)

.......................................................................................................................................................


,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,) 

czwartek, 7 lipca 2016

Znowu igielnik?

Tak, znowu kapelusik-igielnik.
Monotematycznie u mnie?
Chyba nie, bo przecież każdy kapelusik inny od poprzedniego.
Tylko sposób wykonania się nie zmienia.


Dziękuję za wszystkie komentarze, za miłe słowa ... pozdrawiam serdecznie Wszystkich tu zaglądających.
.......................................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

niedziela, 3 lipca 2016

Kolejny kapelusik ...

Oczywiście kapelusik-igielnik.
Od biżuterii wzięłam sobie chwilowo wolne.
Robienie takich kapelusików to sama przyjemność.


Potrzebna jest stara płyta CD, plastykowy pojemniczek, trochę polaru i jakiś ładny materiał.


Myślę, że na tym nie koniec :)

.......................................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)