,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

środa, 17 sierpnia 2016

Kartki trzy ...

... i każda inna.
Ręcznie robione kartki to temat rzeka ... 
Zaczynałam na tych zwykłych formatem (co się do koperty zmieszczą), trochę liznęłam takich skomplikowanych w ich zrobieniu (zazwyczaj trzeba dorabiać koperty lub odpowiednie pudełka robić). 
W wolnych chwilach mam zamiar bawić się kartkami, które mają inne kształty, takimi, które wymagają więcej pracy, kartkami, z którymi pierwszy raz się ,,spotkam,, w ich tworzeniu ..... itd. itp.

Dzisiaj kartka sztalugowa (na takie kartki jest mnóstwo kursików)


Kartka składana (jedna z prostszych)


I kartka ,,jamnik,, (tak nazwała ją moja znajoma) ... niech będzie jamnik. 
Jamnik jest zrobiony z jednej kartki papieru wizytówkowego (odpowiednio przyciętego). Bardzo lubię robić właśnie takie podłużne kartki.


Jeszcze dwie śliczne ważki, które od Tereski dostałam :)


.......................................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

8 komentarzy:

  1. Danusiu, piękne są Twoje kartki. Bardzo podobają mi się kwiaty na "jamniku".
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu :)
      Te kwiatki dostałam aż z Kanady (każda płaska część osobno, trzeba je sobie posklejać i powyginać)
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  2. Śliczne karteczki. Sztalugowa moja faworytka. Lubię styl vintage 😀 Piękne ważki otrzymałaś 😃

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusiu cudne karteczki przygotowałaś!
    mnie zachwyciły dwie pierwsze, chyba muszę poszukać i poczytać o cieniowaniu, bo bardzo mi sie podoba ten efekt:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renata, dziękuję :)
      Muszę sobie kupić kilka tuszy ... tak się przyzwyczaiłam do lekkiego cieniowania, że bez tego ani rusz. Czasami jak zapomnę pocieniować jakiś fragment to wydaje mi się, że jest niedokończony :)
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(