,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

sobota, 8 października 2016

Chusta ,,Wirus,, ...

Jak już pisałam, nie wiem co mnie napadło, że zabrałam się za chustę ... 
Chust nie noszę. 
Dawno temu ,,się zawzięłam,, i zaczęłam robić chustę ale nie starczyło mi cierpliwości dlatego w pewnym momencie skończyłam. Mam śliczną, z luźnym wzorem,  ,,chusteczkę,, na szyję :)
Tym razem wielkość jak na moją cierpliwość imponująca bo 152/76 :) Gdybym kupiła 3 motki byłaby większa (dobrze, że nie mieli trzeciego).



Odkładam szydełko, wracam do papieru, do kartek.
Niestety w październiku muszę odpuścić sobie kilka wyzwań.
Od drugiej połowy lipca wpadłam w wir pracy, ,,wszędzie,, było mnie pełno, masę kartek zrobiłam ale to wszystko za sprawą ,,lenistwa wymuszonego,, (zabroniona ciężka praca) się działo. 
Wszystko wróciło do normy (w zdrowiu), co innego w tym miesiącu wypadło dlatego będzie weryfikacja wyzwań.
Ile mi się uda zrobić tyle będzie :)
No cóż, samo życie .....

.......................................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

12 komentarzy:

  1. Piękną chustę zrobiłaś Danusiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusia chusta śliczna i wcale nie widać, że cierpliwości Ci zabrakło. Życie czasem weryfikuje nasze chęci i zamierzenia, ale ważne, że ze zdrowiem wszystko w porządku :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna chusta, oj śliczna, i dzięki za tutek, chętnie wykorzystam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna wersja "wirusowej" chusty!Piękna:)
    Ale ja podziwiam Cię właśnie za kartki...prace,które dla mnie są czarną magią.I nawet zbierałam się kilka razy do papierowych wytworów,ale przy tej pracy cierpliwości mi brakowało:)
    Pozdrawiam serdecznie i kajam się ,że nie piszę często:)

    OdpowiedzUsuń
  5. I dobrze ,że skoczyłaś Danusiu,bo chusta jest śliczna,jak i kolorek.Co do wyzwań i zdrowia,rozumiem,też ... Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To,że zaczęłaś i skończyłaś tę chustę potwierdza tylko jak ten wzór jest wciągający 😊 Pomimo Twej awersji do chust będziesz miała piękny jesienny dodatek

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna chusta i w jakże jesiennych kolorach:) Sama przymierzam się do zrobienia jakiejś, więc może kiedyś wreszcie powstanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Danusiu, cudowna jest ta chusta!
    Cieszę się, że z Twoim zdrowiem w porządku i przesyłam ciepłe pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kolorki. U mnie tez virus, ale dużo mniejszy. 😉

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś i ja postanowiłam zrobić tę chustę. Leży, bo włóczka marna, a i tym samym chusta mało efektowna. Twoja - piękna! Tylko zazdrościć ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepięknie się kolory rozłożyły :) Kocham wzór wirusa :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(