,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

piątek, 5 maja 2017

Kapelusik-igielnik x 5 .....

Dawno ich nie robiłam. Nadarzyła się okazja (zbożny cel) więc z chęcią się zabawiłam w Kapelusznika :)


Najłatwiejsza robota to wycinanie, zszywanie, wypychanie ...


Ozdabianie jest przyjemne ale ... palce bolą. Potrzebne są odpowiednie narzędzia do pomocy. 
Nici też specjalne (do przyszywania niektórych części użyłam tym razem również żyłki).


TUTAJ link do stronki, od której zaczęła się zabawa z kapelusikami. TUTAJ kilka zdjęć jak ja to robię.

Gotowe kapelusiki w różnych ujęciach (zdjęć mam więcej ale ... nie chcę przynudzać).


Pozostałe kapelusiki w następnym poście .....



3 komentarze:

  1. Piękne kapelusiki:)
    Podziwiam, widać ze są pracochłonne, a wykończenie jest perfekcyjne
    Pozdrawiam cieplutko i dziękuje ze jesteś z nami kolejny miesiąc:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super są, ja chyba też jako pierwowzór miałam ta rosyjska stronkę. Kiedyś też szyłam wykończenie , teraz tylko klej na gorąco :-)
    W sumie to wykończenie robi całą robotę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(