,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Junk Journal (3 robi się) i pierwsza kartka ...

Dawno, dawno temu brałam udział w pewnym projekcie, przy którym powstały tak zwane warsztaty rękodzielnicze. Pamiętam jak znajoma uczyła nas robić kartki. Wszystkie panie wycinały, kleiły a ja ... ja robiłam coś innego bo stwierdziłam, że kartek robić nie będę bo mnie to nie interesuje :)
No cóż, nie przewidziałam, że jednak temat mnie zainteresuje a nawet wciągnie. 
Moja pierwsza kartka powstała trochę później. Oczywiście zrobiona z tego co miałam pod ręką (a wtedy niewiele miałam).


Od tamtego czasu powstało mnóstwo kartek, od tamtego czasu zaopatrzyłam się w narzędzia, materiały ... od tamtego czasu podszkoliłam się w temacie (to szkolenie ciągle trwa).
Przyznam szczerze, że kiedy nie miałam profesjonalnych papierów, wspaniałych dodatków robienie kartek sprawiało mi wyjątkową frajdę. 
Na dzień dzisiejszy czuję lekki przesyt ... już tyle kartek nie robię a jak robię to na konkretne okazje czy na wyzwania.  

Teraz co innego ,,mną zawładnęło,, - ,,Dzienniczki śmieciowe,,. Właśnie powstaje kolejny. W tym użyłam metki z ubrań ... mam mnóstwo metek więc jest z czego wybierać.
Kilka zdjęć w trakcie roboty (na biurku taki bałagan, że ciągle czegoś szukam ... no cóż, w ferworze walki jestem, jak skończę to posprzątam :D)

Okładka jeszcze wymaga trochę pracy ...


Tutaj trzeba przykleić materiał ... chyba kawałek filcu poświęcę.


Chyba w tym miesiącu będzie tej mojej ,,twórczości,, mniej. Blogowania też będzie mniej - ogród czeka, ogród prosi bym się nim zajęła. No chyba, że będzie lało ..... 





6 komentarzy:

  1. Twoje śmieciowe journale to po prostu samodzielne dzieła sztuki! Kolejny cudowny, zaskakujący, przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza kartka, ale jaka piękna... kolejny jurnal zachwyca, podziwiam jak umiesz wykorzystać różne materiały. Pozdrawiam cieplutko Danusiu!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kartka śliczna i jaki piękny hafcik. Twój jurnal świetny tylko
    nie bardzo się na tym znam. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna ta pierwsza kartka, Danusiu. A w śmieciowych dzienniczkach nie masz sobie równych.
    Oj, tez z wielkim sentymentem wspominam te czasy, gdy nie było gotowców i wszystko trzeba było zrobić samemu. Wykorzystywałam różne dziwne materiały, rysowałam sobie sama szablony. Za to frajdę miałam o wiele większą niż teraz, co tu kryć.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny ten notes !!! Takie cuda powstają w Twoim warsztacie i tak niechlubna nazwę mają - "śmieciowe dzienniczki" ??? pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Danusiu - bardzo udany jest Twój recyklingowy dzienniczek, kocham takie projekty i sama gromadzę teraz przydaśki by stworzyć coś podobnego :-))) Pozdrawiam słonecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(