,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

wtorek, 13 sierpnia 2019

Wtorkowe perełki (scrapowe początki) .....

"Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko, co ludzie do ciebie mówią. Prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką. Jeśli słowa mogą cię kontrolować, to znaczy, że wszyscy mogą cię kontrolować. Oddychaj i pozwól sprawom przeminąć"
Bruce Lee


Nazwa bloga, wywodząca się z przeszłości pozostaje :)
Właściwie to sama sobie teraz zadaję takie pytanie zanim za coś się zabiorę bo ... bo zaczynam gromadzić moje prace a miejsca na nie coraz mniej czyli ,,a po co mi kolejna,,.
Tak na marginesie to sama siebie tak mogę pytać ale ... 
gdy ktoś  zada mi to pytanie  widząc jakąś ,,niepotrzebną,, czy dziwną pracę  ,,a po co ci to,, usłyszy ,,dla dzikiej satysfakcji,, :)

Dzisiaj wtorek więc trochę wspomnień o początkach przygody ze skrapowaniem.
Październik 2008 ... jakieś karteczki, jakieś skrapki już robiłam ale zielona w temacie wybrałam się do Katowic, do Babiego Lata na twórcze spotkanie gdzie dopiero zobaczyłam jak bardzo zielona jestem.
Tam zaczęłam ,,ptaszkową kartkę,, z której byłam tak dumna, że powtórzyłam motyw budki z ptaszkiem jeszcze dwa razy co mi się rzadko zdarza (właśnie wpadł mi do głowy pomysł żeby się przełamać i kolejne takie kartki zrobić ... ptaszków ci u mnie dostatek).


Po spotkaniu powstało jeszcze coś takiego .....


Dzisiaj zupełnie coś innego chciałam pokazać ale ... nie mogę znaleźć kiedy zrobione. Przeszukałam ,,stary,, blog, przeszukałam galerię i nic. 
Ciekawe są takie poszukiwania, znajduje się różne rzeczy, o których już dawno nie pamiętam. ,,Ło matko! Ja coś takiego zrobiłam?,, albo inne zawołanie ,,Ło matko! Ale obciach, nie przyznaję się do tego,, czy ,,Teraz zupełnie inaczej bym to zrobiła,, :)
Szukałam jakiejś wzmianki o motylach, które kiedyś robiłam. Za ocean miały lecieć, do muzeum ... chyba do Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie. Nie pamiętam :( Pamiętam tylko, że bardzo zaangażowałam się w sprawę ... powstało coś takiego.


Przeglądając zdjęcia starych prac doszłam do wniosku, że kiedyś miałam chyba więcej odwagi .....

Zdjęcia podpisane starym nickiem, z bloga pierwszego lub galerii wzięte ... wstawione bez poprawek.


5 komentarzy:

  1. Znakomita ptasia budka Danusiu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, ta ptasia budka wymiata, cudna jest Danusiu! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się też zdarza powspominać i zajrzeć do archiwum starych prac. Każdy kiedyś zaczyna i nie ma się czego wstydzić:) To początek pięknej pasji, która trwa. Domek z ptaszkami jest uroczy a motylki bardzo kreatywne.
    Serdeczności Danusiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewo :) Ja się wale nie wstydzę moich ,,starych prac,, ... żartobliwie tylko głośno sobie powiedziałam ,,Ło matko! Ale obciach, nie przyznaję się do tego,, :D Zawsze są jakieś początki i tylko od nas zależy czy się będziemy doskonalić w temacie czy na początkowym poziomie zostaniemy :)
      Pozdrawiam serdecznie ...

      Usuń
  4. Danusiu, piękne początki. Motyw ptasiej budki jest świetny, a koło motyli nie mogę przejść obojętnie.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(