środa, 5 września 2018

Mały łapacz snów ...

Małą przerwę w kartkowaniu sobie zrobiłam dla łapacza snów.


Mogę teraz wrócić do robienia kartek. Trochę ich potrzebuję na październik, listopad i grudzień. Tym razem nie ,,z pięć dwunasta,, ale wcześniej zaczęłam. Kartki nietypowe, wymagające więcej czasu. Powinnam się wyrobić.

Prawdopodobnie łapacz będzie prezentem więc ,,wędruje,, na całoroczną zabawę u Reni.

(klik)



3 komentarze:

  1. jak słyszę nietypowe to od razu zaczyna mnie ciekawość męczyć;D a łapacz ślicznie wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię łapacze snów,a ten wygląda delikatnie,śliczny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Niestety musiałam włączyć moderowanie komentarzy ...