Czy teraz będzie u mnie monotematycznie bo tylko ten Junk-Grudniownik na tapecie? Muszę wrzucić do mojego Archiwum (na blog) to co już gotowe. Jak zostawię na później to ..... mogę o czymś zapomnieć, coś może mi się poplątać a ja lubię jak jest po kolei, jak jest przejrzyście :) No to wrzucam kolejne zdjęcia stronek/wpisów z pierwszej sygnatury/wkładu. Dzisiaj z ciekawości zważyłam mój Grudniownik - dobija do 2 (słownie dwóch) kilogramów!
Stronek/tematów nie numeruję, można się domyślić z jakim dniem związane są niektóre wpisy np. ,,List do Mikołaja,, i ,,Mikołaj,, to nr 5 i 6.
Tutaj dzień ósmy, w tym dniu urodził się mój syn (zdjęcie ,,świąteczne,,) ...
Temat luźny z zimą związany (w kieszonce miejsce na wspomnienia związane z tym zdjęciem) .....
Temat wzięty z niedokończonego Grudniownika (2018), tutaj też wykorzystana z niego stronka.
Te ,,wysypujące się kartki,, z koperty to wykorzystane elementy z actionowych wypychanek.
Danusiu, obejrzałam karty grudniownika z wielką ciekawością. Świetne! Chciałabym przekartkować notes - obejrzeć, dotknąć, powyciągać itd.
OdpowiedzUsuńCzekam na następne strony:) Uściski
Danusiu, sama wiesz, co myślę o tym grudniowniku. I oczywiście czekam na kolejne strony.
OdpowiedzUsuńUściski - Małgosia X