Na dobry początek w temacie journalingu świeżutki Junk Journal ..... tym razem taki ,,malutki,, (15x10cm) pod etykietą ,,Musiałam,,. Zaczęło się od pudełka po czymś tam a potem doszedł papier, w który pudełko czekoladek było zapakowane. Na sygnatury wykorzystałam papier (ten cieńszy) z ,,trójkolorowego,, bloku kreatywnego z Actiona .
Ten mały Junk Journal jest łatwy i szybki do zrobienia więc jest po prostu prosty :) A jak jest prosty to nadaje się na zabawę/wyzwanie u Reni :) To kolejna zabawa, w której wezmę udział jako ,,wolny strzelec,, bez zobowiązania, że dotrwam do końca.
Wiesz że ja tych Jourali nie ogarniam tym bardziej się cieszę że dołączyłaś z nim do mojej zabawy. Świetny jest. Dziękuję za udział i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo piekny, dla mnie to trudne, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękny :-)
OdpowiedzUsuńI tu Ci przyznam rację, albumik jest z rzeczy, które robisz dla mnie najłatwiejszy. Nie znaczy, że też bym taki ładny zrobiła.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest i ten papier we flamingi super :)
OdpowiedzUsuńMiałam podobny pomysł, tak dla siebie i utknęłam na samych kartkach jak na razie. Są z resztek papieru pakowego i czekają na pomysł "co z nimi dalej" :)
Pozdrawiam serdecznie :)