Zrobiona na podstawie liva, który prowadziła Marta (Grupa ,,Świry Rękodzieła Inspirują,,). Marta pokazywała jak zrobić malutką walizkę na malutki album. Jako że mam już na swoim koncie trzy małe walizki z albumami (TUTAJ i TUTAJ i jeszcze komunijna walizeczka była) wymyśliłam sobie coś innego. Nie miała baba kłopota walizkę w kształcie serca se wymyśliła. Inny kształt ale wg tutorialu Marty robiona. Wygląda raczej na torebkę ale to jest podręczna walizeczka damy-łasucha przeznaczona na łakocie :) A tak poważnie to myślałam, że będzie gorzej ale robota szła sprawnie. Trochę krzywizn jest (ręczna robota!) bo kształt kapryśny. W środku czekoladki. Ciekawostka - jak je w sklepie zobaczyłam to od razu pomyślałam o opakowaniu w takim kształcie. Utrudniam sobie życie ale ... satysfakcja z efektu końcowego jest :)
Jakie tam utrudnianie, super wyszło! No, natchnienie nadchodzi najczęściej w bardzo różnych okolicznościach, dobrze, że je mamy! Walizka cudna, zdecydowanie teraz ja zainspiruję się od Ciebie i wykonam jakiś inny kształt:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Marta, nie wiem dlaczego ale wolę iść wyboistą drogą - jest bardziej interesująca, absorbująca, motywująca :) Ciekawe po jaki kształt sięgniesz :)
Usuńuwielbiam papiery w kropeczki, cudowne pudełko na czekoladki :) to czekam na kolejne posty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też mam słabość do papierów w kropki, kropeczki. Ten post jest trzeci, dwa od rana już wiszą :)
UsuńJaka fajna torebusia :)
OdpowiedzUsuńTeż mam pudełko w takim kształcie po czekoladkach(strasznie mało ich było) ale metalowe.
Uściski ślę :)
Danusiu, jako rasowy łasuch jestem podwójnie zachwycona.
OdpowiedzUsuńUściski.
Wygląda ślicznie i słodko :)
OdpowiedzUsuń