..... jak się zwało tak się zwało na jedno wychodzi bo w sumie to ,,nowe życie dla niepotrzebnych już przedmiotów,, choć różnice są (co się za tymi nazwami kryje można przeczytać TUTAJ i TUTAJ i TUTAJ ....... itd. itp.)
Dzisiaj będą wspomnienia, które wywołała Titania, kiedy w komentarzu napisała ,,no i fajny upcycling:) ..... jako, że słowa nie znałam trochę się zaraz podciągnęłam ... no i oświeciło mnie bo jak sięgnę pamięcią to przerabiałam, przerabiam i chyba mi to już zostanie .... zresztą ja to lubię, bardzo lubię, mnie to po prostu kręci:)
Trochę starych zdjęć ..... większość tych rzeczy była robiona zanim ,,urodził się,, mój pierwszy blog.
No to zaczynamy ....
Kiedyś namiętnie robiłam OBRAZKI ... najważniejszym elementem były uszkodzone, zepsute misie. Ramki przeważnie powstawały z resztek listewek podłogowych ... reszta na obrazkach to już nikomu niepotrzebne rzeczy.
Ten obrazeczek bardzo długo powstawał bo ciągle mi odpowiedniego księżyca brakowało .....
A tu miś-aplikacja wycięty ze zniszczonej bluzki ... w tym temacie trochę więcej TUTAJ ...
Zanim zaczęłam ubierać puste butelki spróbowałam ozdabiać je farbkami żelowymi ... ta butelka do dziś służy jako wazonik:)
A potem się zaczęło ....... już mi trochę przeszło ale patrzenie na produkt pod kątem opakowania ,,na co mi się może przydać,, było obsesją ...... z tamtego okresu mam zapas szkła do ubrania. Takie słoiki koleżanka mi dostarczała a potem sama je zaczęła nićmi obrabiać ......
Pudełko po butach .... i inne resztkowo odpadkowe ...
Biżuteria z kamyków ... i innych szklanych, drewnianych czy plastykowych ...
Budka to przerobiona skrzynka po pomarańczach a ptaszek ma w środku opakowanie po czymś tam .... nie pamiętam, wiem, że jajowate było dlatego nie wyrzuciłam a włóczką obrobiłam.
Takie zwykłe szyszki, kawałek klocka z gałęzi i resztki tkaniny - jaka prosta dekoracja ...
Puszka-lampionik przed ozdobieniem .....
Piórka leżały na chodniku .... trochę farby złotej i kartki mają tło i piórka koloru nabrały ....
A to z resztek świec różnorakich ... jako formy dużego lejka użyłam:)
Kiedyś na Wizażu założyłam wątek ,,Resztkowo-odpadkowe szaleństwa damurka,, ....... trochę tego upcyklingu i recyklingu mojego tam jest.
Wszystko fajnie tylko jest jeden problem - nie mam już miejsca na moje TOSIĘPRZYDA:) ...... ale to jest chyba nie tylko mój problem ...... muszę przejrzeć moje skarby i zrobić ,,przymusową,, selekcję ..... jasne, już to widzę:)