Kalendarz adwentowy z .....

..... z rolek po papierze toaletowym.

Jako że jest to ,,jednorazówka,, nie przyłożyłam się zbytnio do wykonania i ozdabiania bo przecież po spełnieniu swojego zadania będzie wyrzucony.

Jeden kalendarz-domek dla dwóch wnuczek dlatego zawartość każdego okienka/każdej rolki podwójna.

W przyszłym roku będzie coś szytego :)

......................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

Czapka w kolorze mlecznej czekolady ... (listopad)

Miała być inna ale utknęłam na pomponach więc jest ta.

Szydełkowa czapka na wyzwanie ,,Dwanaście czapek w jeden rok,,

Zrobiona z cieńkiego, lekko włochatego akrylu szydełkiem nr. 5 ściegiem reliefowym 1/1 (w 10-tym okrążeniu dodany słupek ... z grubszej włóczki nie trzeba dodawać) ... pasek z warkoczem reliefowym  ,,doszyty,, (szydełkiem). 

U dorosłego czapka trochę inaczej się układa.

Na głowie wnuczki  wygląda jak kapelusik :)

............................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

Kartka z różami ...

Kartka urodzinowa ...

 Taka zwyczajna, z tego co pod ręką, z tego co mi podarowała Monika (wykrojniki) .....

Naprasowałam sobie półproduktów (jak serwetki prasować znajdziemy TUTAJ), teraz tylko sklejam w całość.

Napis na serwetce mi przeszkadzał ... trzeba było pokombinować jak go ,,uniewidocznić,, :)

.................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

Czapkowe wyzwanie ...

Oj, już daaawno nie brałam udziału w żadnych wyzwaniach 

(i co się dziwisz jak się wycofałaś z ,,życia towarzyskiego,,).

Mogę też powiedzieć ,,oj, już dawno nie zrobiłam żadnej czapki,, :)

Chyba czas to zmienić ... 

Wyzwanie ,,12 CZAPEK W JEDEN ROK,, będzie takim małym kopniakiem :)

Nowicjuszką nie jestem bo i na drutach i na maszynie dziewiarskiej i na szydełku kiedyś co nieco czapek zrobiłam.

Pierwsza czapka już pod koniec listopada powinna być gotowa ... pożyjemy, zobaczymy  

(u mnie ostatnio wszystko z poślizgiem robione).

...................................................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)