Kiedyś to był czajnik, który parą buchał i gwizdał ... teraz jest zimny i cichy ale chyba nie ,,bezduszny,,.
Coś tam w sobie ma ... tylko co?
Technika serwetkowa w ,,moim wydaniu,,.
Kilka niedociągnięć, kilka błędów ... no dobra, kilkanaście :)
Ponad tydzień siedzenia w domu zaowocowało nadmiarem energii skierowanej na działanie twórczo-odtwórcze.
Teraz powinny nastąpić ze 3 tygodnie odpoczynku po ,,wyczerpującej,, pracy ...... zobaczymy :)
Spokojnej nocy