Szkatułka niby gotowa ale coś jej jeszcze brakuje (chyba złożę zamówienie na trochę ,,złomków,, i na coś co będzie można i na szkatułce i w albumie umieścić).
Szkatułka to recykling bo zrobiona z pudełka po ptasim mleczku (tekturkami z drugiego pudełka wzmocnione). Zgięcia w szkatułce i okładce albumu wzmocniłam płótnem introligatorskim.
Ktoś może powiedzieć ,,to tylko opakowanie, które nadaje się wyłącznie do wyrzucenia a tu tyle zachodu,, bo i specjalnie dobierane papiery (z różnych kolekcji + papiery z Actiona), części metalowe, które wcale tanie nie są, cenne magnesy (cenne bo mi się już kończą) itp. itd.
Hmmmm, pudełko do wyrzucenia ................. a tu taka niespodzianka :)
Album harmonijkowy mieszczący się do szkatułki jest sprawą rozwojową czyli będzie jeszcze uzupełniany.
Na razie wygląda to tak .....
A tak to się zaczęło .....
Marta na Grupie Świry Rękodzieła Inspirują (Fb) prowadziła dwuczęściowe warsztaty online - 1.Szkatułka z opakowania po ptasim mleczku, 2.Album, który zmieści się do szkatułki - temat mi się spodobał więc weszłam w to :)
Jak uzupełnię album, dopieszczę szkatułkę to pochwalę się efektem.
Gdyby ktoś się dokładnie szkatułce przyglądał to może znaleźć ,,niedorobienia,, ale to tylko wykorzystane/przerobione opakowanie z kartonu, które różnie się zachowuje maltretowane ponownie :)
Dziękuję za wszystkie komentarze, dziękuję za Wasze odwiedziny 
