To już trzecie podejście do napisania normalnego posta (dwa skasowałam). No trudno, będzie ,,miszmaszowo,,.
1.Junk journal ,,potrójny,, (z papierami UFOkami) na biurku ale ... robota się ślimaczy. Na razie mniej niż 2/3 ... z tą 1/3 czyli trzecim wkładem powinnam się szybko uporać.
3.Recykling mój ulubiony - pudełko dostało nowe życie, ukryłam tylko pod scrapowym papierem logo firmy i jakieś malutkie napisy (tak na marginesie - nie wyrzucam do kosza ciekawych opakowań, zawsze można je wykorzystać).
4.Pomysły są, chęci są ale ...... wypalenie, skutki uboczne po covidzie (w kwietniu będzie rok jak mnie dopadł) i jeszcze coś innego składają się na ,,wypad z gry,,. Na razie jeszcze coś tam robię ale to przysłowiowa ,,kropla w morzu,,. Omijam zabawy, livy w grupach czasem obejrzę ... . Nie marudzę tylko stwierdzam fakty. Do tego dochodzi jeszcze ta cho***na pandemia bez widoku na koniec, napięta sytuacja w świecie i polityczna w kraju ..... zniechęcenie tym wszystkim rzutuje na moje tworzenie.
Dziewczyny, niech Was omijają wszelakie zwątpienia, wypalenia i inne zarazy ....