Dawno, dawno temu zrobiłam z synem papierowe jajko na balonie, które syn ,,rozbił,, na dwie części.
Tak sobie te skorupy leżały zapomniane aż się nad nimi zlitowałam.
Właściwie nad jedną, druga czeka na odpowiedni moment.
Papierowa skorupa + plaster drewna + gniazdko + farby, serwetki, klej, lakier = coś takiego:
Będzie się ładnie z ,,kępą,, rzeżuchy prezentować :)
......................................................................................................
,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)
Bardzo ładna skorupa, kogucik super a całość bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJa też znowu po 10 latach robię. Nie wiem jeszcze jak wyjdzie, ale pewnie zaprezentuję. Twoja jest świetna.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Piękna Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńAle cudo. Piękna sprawa rzeżucha w takiej łupinie to będzie artyzm.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam