Małą przerwę w kartkowaniu sobie zrobiłam dla łapacza snów.
Mogę teraz wrócić do robienia kartek. Trochę ich potrzebuję na październik, listopad i grudzień. Tym razem nie ,,z pięć dwunasta,, ale wcześniej zaczęłam. Kartki nietypowe, wymagające więcej czasu. Powinnam się wyrobić.
Prawdopodobnie łapacz będzie prezentem więc ,,wędruje,, na całoroczną zabawę u Reni.
(klik)
jak słyszę nietypowe to od razu zaczyna mnie ciekawość męczyć;D a łapacz ślicznie wyszedł:)
OdpowiedzUsuńLubię łapacze snów,a ten wygląda delikatnie,śliczny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, delikatny ...
OdpowiedzUsuń