Uśmiech proszę ......

 Kolejne ATC, ratujące przed totalnym zawieszeniem :)

A tak poważnie to wykorzystuję dalej jakieś resztki, testuję wykrojniki (nakupiła to teraz niech używa) ... po prostu dalej się bawię.

Tytuł nowej serii, do której te ,,ateciaki,, należą to ,,Uśmiech proszę,,. 

W poprzednim poście pisałam o nowej bigownicy. Od dawna jestem posiadaczką dobrej bigownicy dlaczego więc kupiłam nową. No bo ... ta jest ,,calowa,, (z calami przyjaźnię się od jakiegoś czasu) i ma dziurkacz w komplecie. Dziurkacze zaokrąglające rogi mam już dwa ale ten jest specjalnie do kopert - zaokrągla i wycina między ,,skrzydełkami,,. Cena na bigownicę przystępna (jak to z actionowymi produktami bywa).

Kolejne karty na biurku czekają by je dokończyć. Myślę też nad nowym albumem na nie ..... albumy jeszcze mi się nie znudziły, wprost przeciwnie :)

Sierpniowe przemyślenia .....

 ,,Czy ja zawsze muszę mieć uśmiech na twarzy a w portfelu drobne?,,

To pytanie zadałam już w 2011-tym (na Fb) a dwa lata wstecz udostępniłam takie zdanie:

,,Im jestem starsza, tym nabieram coraz większego przekonania, że jeszcze kilka lat i zacznę gryźć ludzi ...,,

W tym roku te cytaty/przemyślenia są jak najbardziej aktualne.

Dzisiaj ,,powędrowałam,, sobie trochę po moim blogu i trafiłam na post rok temu napisany. Niestety to se nevrátí a chodzi o moją aktywność, przesadną pracowitość, ciekawość świata ... itd. itp.

Czego to ja się nie chwytałam, czego to ja nie robiłam, gdzie to ja nie byłam ........

(...) Czasami splot wydarzeń obraca wszystko o 180 stopni .....

 Przeczekać niedobrą passę albo wziąć się w garść?

Skończyć w końcu co zaczęte, zabrać się za zaplanowane mimo i pomimo?

Może odsunąć się od ,,człowieków,, które ciągną w dół zamiast motywować?

Ja nie marudzę, nie narzekam tylko stwierdzam fakty.

Tak ,,się porobiło,, i tylko ode mnie zależy czy dam się temu ,,niechceniu-zniechęceniu,,. (...) 

Całość TUTAJ .....

Niestety, dałam się temu ,,niechceniu-zniechęceniu,, ... poległam, nawet wyzwania/zabawy mnie już nie motywują, odpuściłam je sobie. 

Od czasu do czasu jakiś album czy kartkę zrobię, teraz trochę ,,ateciakami,, się bawię (akurat to sprawia mi przyjemność więc wykorzystuję ten stan).

W jakimś zawieszeniu jestem, błogiemu lenistwu się oddaję. Może i dobrze mi z tym ale ... brakuje mi odrobiny szaleństwa, brakuje mi robienia czegoś co ma głębszy sens.

Wiem, bez sensu też ma sens ale ...... :)

Na poprawę humoru zakupy Na Strychu zrobiłam (takie wrzucanie do koszyka chwilowo poprawia nastrój, no i papiery w promocji były) :) Actionową bigownicę Dobra Duszyczka mi kupiła i przysłała ..... brak logiki jeżeli coraz mniej tworzę ale z drugiej strony może odrobinę mnie nowy nabytek zmotywuje :)

Tonący brzytwy się chwyta podobno czyli jest w zawieszeniu ale jednak coś robi żeby nie zawiesić się na amen.

Trzeba ten marazm przeczekać .......

Przyjemnej niedzieli całej :)

Zabawy z ATC ciąg dalszy .......

 Dzisiaj trochę chaotycznie (nie pierwszy raz). Dalej bawię się tą małą formą, dalej wykorzystuję resztki czy drobiazgi z nagromadzonych przydasi.

Pierwsza wymianka w Grupie ,,ATC i inne drobnostki,, ...... we wtorek wysłane, ciekawe kiedy dojdą (zwykłe listy). Do Marty poszło w piątek, też chyba jeszcze nie doszło. 

Dzisiaj cztery tematy ...

1.,,Po prostu miłość,,

,,Zdekupażowany,, papier pakunkowy na tekturce + osobno kwiatki, serduszko (muszę zacząć używać te błyskotki ... nakupiłam choć nie lubię), potuszowane brzegi (tym razem bez ściegu ,,zepsuta maszyna,, bo zapomniałam) - są nieskomplikowane.

2.,,Napijmy się,, dzisiaj KAWA

Użyte stempelki - plama po kubku, ziarenka kawy oraz zembossowane - kubek z kawą i usta, trochę gazy poplamionej kawą i niebieskie mikrokulki - trochę pracy przy nich było.

3.,,Deszczowa piosenka,, - pojedynczy egzemplarz 

Kiedyś pokolorowałam odbitkę, tak leżała, przeszkadzała więc na ATC wykorzystałam.

4.Wymiankowe - ATC z kartką z książki ...

Kartka z książki jest, do tego wycięty element z książką związany, sznurek, pasta strukturalna, półperełka, motylek.

Żeby karty w transporcie się nie zniszczyły zabezpieczyłam je robiąc małe opakowania/koperty (wykrojniki z Actiona) .....

Ze wszystkich do tej pory zrobionych opakowań na ATC ta forma  chyba jest najlepsza.

Dzisiaj to by było na tyle ..... :)

Zapomniałabym ..... to jest pudło z ,,albumami,,/opakowaniami na ATC. Myślałam, że to mi na razie wystarczy ale ... muszę jeszcze jedno dorobić.

Zbliża się ostatni weekend w sierpniu ... miłego całego :)

Album z pewnej okazji .....

 Ktoś, komu na pewno nie odmówię, poprosił o jakiś ,,drobiazg,, z moich zbiorów. Niestety nic odpowiedniego nie znalazłam dlatego coś nowego ,,na już,, postanowiłam zrobić. Padło na album bo w tym mam już małą wprawę. Użyłam w końcu papierów jakiś czas temu kupionych. 13arts Unforgettable 30x30 i mały bloczek 10,5x15cm to ilościowo za mało  dlatego wzięłam actionowe papiery z bloku kreatywnego najbardziej pasujące do ,,makowych,,.

To ostatni album tak rozbudowany ..... następne będą skromniejsze :)

Do kompletu skromna kartka .....

Tutaj można oczopląsu dostać (koperty w kropki przeniosłam już w inne miejsce) ... po prostu zabrakło mi papierów actionowych, tych bardziej stonowanych. A mogłam dwa bloki kupić :)

Koperty z użyciem actionowego wykrojnika zrobione. Czasem nie wiemy jakie jakiś wykrojnik ma możliwości aż ktoś nas nie oświeci :) Koperta mała (10,5x8,5cm) ale do mniejszych albumów się nadaje :)

Bez tytułu na razie (ATC) .......

 Mam kłopot z tytułem dla kart ... nie tylko w tym przypadku. Tytuł/nazwa musi zmieścić się na karcie a karta ma 2,5x3,5 cala (na tytuł mało miejsca). Ma być krótko, węzłowato i ... z sensem.

Może jakieś propozycje :)

Te ,,przeszycia,, zrobione cienkopisem mają swoją nazwę - ,,maszyna mi się zepsuła,, :) 

Muszę wymyślić jakiś inny sposób przechowywania kart. Małe ,,atecowe,, albumy, foldery czy pudełka na 3-4 karty dalej będę robić ale tylko dla ATC nie do wymiany (tak jak ,,gawlikowe,,).