,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,
,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(...) Na razie projekt jest w fazie przygotowań i jak zwykle o wszystkim na bieżąco będziemy zainteresowanych informować w postach na grupie. Jednak już teraz możemy Was zapewnić, że będzie super zakręcono. Będzie mnóstwo warsztatów z ciekawymi instruktorami, których część znacie z naszych wcześniejszych Zjazdów, będą sklepiki z branży scrapowej, pokazy, zabawy i konkursy. Będzie coś co już znacie i kilka zupełnych nowości. (...)(cały tekst na Fb TUTAJ)
Mam cichą nadzieję, że uda mi się ,,wyrwać,, z domu chociaż w jednym dniu Zlotu. Prześledziłam trasę prowadzącą do celu, trochę ,,skomplikowana,, ale ....... jakby co to dam radę :)
Mamy sporo wykrojników, które są sporadycznie używane bo nie wiemy do czego jeszcze są ,,zdolne,,. Dobierając odpowiednie można zrobić mały album, do tego z resztek papierów. Takie wykorzystanie pokazała Agnieszka TUTAJ. Inny sposób na ciekawe wykrojniki pokazała April (na zamkniętej Grupie więc dostęp mają tylko członkowie). Mały album z miękkim grzbietem (pierwszy raz robiłam) no i z użyciem jednego wykrojnika. Mój actionowy. Zapięcie na magnes.
Grzbiet oklejony oczywiście tapetą. Pozostanę wierna tapecie (potrafię z nią pracować no i mam jej nadmiar). Resztki papierów wykorzystałam. Na kieszonki zaś ulubiony wykrojnik brzegowy (też Action). Dzisiaj inne tło bo ... to, którego od ponad 10-ciu lat używam jest w pralce).
Te dwa tematy będą się często pojawiać w tym roku (z przewagą kartek w stylu C&S).
Jeżeli wpis do Art Journala to na 100% wyzwanie na Grupie ,,Świry Rękodzieła Inspirują,,.
Kartki zaś są na wyzwanie na Grupie ,,ScrapLejdis,,. Wytyczne to kartka w stylu C&S i w odcieniach niebieskiego (tak na marginesie - czy tu jest coś niezrozumiałego? Ktoś powie, że c&s może sprawić kłopot ale od czego jest ,,wujek Google,,).
Dzisiaj tylko filmik Gosi, która ,,w kilku słowach,, wprowadza w świat ,,Junk Journali,,.
,,Dzienniczków Śmieciowych,, mam na swoim koncie sporo ale wpisów jak na lekarstwo. Po prostu uwielbiam je robić od podstaw a jak skończę to na półkę odkładam ewentualnie podaruję (ale tylko osobie, która będzie wiedziała co z tym fantem zrobić) :)
Od pewnego czasu robię ,,porządek,, z moimi skarbami. Kiedyś to było ,,przegrupowanie na froncie,, teraz pozbywam się tego czego na 100% nie będę używać (,,zagracam,, wnuczkom pokój) :) W międzyczasie powstają drobiazgi ......
W dalszym ciągu nie robię zbędnych zakupów. Czasami się przełamuję i po przeanalizowaniu czy mi to potrzebne, czy będę używać decyduję się na zakup. Tak było z pudełkami (Tedi), które w sam raz będą na MDC. Pudełko mogę zrobić sama (jak TO z kartonu po soku) ale ..... czasem warto skorzystać z gotowego. Te pasują rozmiarowo, no i ładne są. Serduszka do dyndadełek i zajączki na karty C&S przy okazji wzięłam :) Coś do ,,pisania,, w Art czy Junk journalu z innego sklepu są.
Art Journal – co to jest, z czym to ,,się je,, czyli krótkie wprowadzenie do art journalingu znajdziemy np. u Kamili :) Dlaczego dzisiaj o art journalingu? Bo temat mnie (odkąd pamiętam) pociągał a jak już pociągnął to dostosowałam odpowiedni zeszyt i zaczęłam. Moje początki to 2012 rok i udział w pewnym zagranicznym projekcie. Potem były kolejne Art journale i po kilka wpisów w nich, potem jeszcze i jeszcze aż doszłam do wniosku, że to nie moja bajka. Po prostu ,,mi nie wychodzi,, :) Uwielbiam oglądać wpisy Dziewczyn. Każda ma swój styl, swoją technikę tworzenia. Mistrzyń sporo, wspomnę o jednej z nich, o Ewie :)
Co do moich prób w temacie to mam kilka, które lubię. Tworzyłam z tego co pod ręką miałam a było tego niewiele. No i wiedza w temacie marniutka, w śladowych ilościach. Mimo to z radością bawiłam się wpisami .....
Może gdybym nie rzuciła się na duży format (wykorzystałam bardzo stare zeszyty) to zniechęcenie nie przyszłoby tak wcześnie. Teraz mam takie maleństwo (sama zrobiłam sobie) ale ..... też mi jakoś nie idzie :)
Wspomnę jeszcze o wykorzystanej książce do wpisów (,,Być kobietą,,). Wpisy z samymi ,,babami,, .....
Czy zrezygnuję z wpisów? Myślę, że nie.
Zrezygnuję jednak z użycia nadmiaru mediów wszelakich. W tym filmie mediów sporo i świetny wpis .....
Jak już to ograniczenie ich do niezbędnego minimum tak jak tutaj ......
Jeszcze słowo o blogowaniu ..... ,,Jeśli nie zrezygnujemy z blogowania, to one nie znikną, wszystko zależy od nas samych i od tego, gdzie lepiej się czujemy.,, Podpisuję się pod słowami Splocika :)
Dziękuję, że wpadacie do mnie.
Dziękuję też wszystkim, którzy korzystają z pomysłów, rozwiązań, wskazówek które na moim blogu pokazuję itd. itp. i wspomną mi o tym. To miłe, to bardzo miłe i budujące dla mnie .....
,,Czym wyróżnia się styl C&S lub inaczej CAS? Tu nie ma całej palety kolorów, dekoracyjnych elementów, bukietu kwiatów i całej reszty dodatków. W tym stylu liczy się minimalizm, niezwykła oszczędność w dodatkach, prosty i czysty przekaz. Proste do zrobienia? Nie do końca. Niektórzy nawet mówią, że to najtrudniejszy styl. Nie jest łatwo przekazać temat prawie z niczego.,,
Przyznaję, nie jest to łatwy styl jeżeli lubi się jak na kartce dużo się dzieje (nie mylić z naładowaną kartką przypadkowymi elementami bez ładu i składu). Mnie też sprawia trudności ale ..... trzeba spróbować, trzeba wyjść poza strefę komfortu, na chwilę zmienić przyzwyczajenia. Mam na swoim koncie kilka prostych kartek. Może w tym roku ich przybędzie.
Pierwsza, świąteczna. Co ma wspólnego ze świętami? Zależy jak się spojrzy na temat. Z mojej strony to też wyjście ze strefy komfortu w temacie. Wykorzystałam wykrojnik w grudniu kupiony ... wiem, wiem, miałam więcej wykrojników nie kupować ale ten taki uniwersalny, taki na proste kartki (i nie tylko). Tak na marginesie - tylko do północy można na Shopee składać zamówienia, od jutra koniec! Szkoda choć ja ,,płakać,, nie będę :) Wykorzystałam też fragment kartki w Tedi kupionej (komplet 6 kartek z kopertami tylko 1,50zł ... do 31 stycznie wyprzedaż świątecznego asortymentu).
Przy okazji wrzucam filmik dla osób początkujących w scrapowaniu (i nie tylko). Zanim nakupi się zbędnych narzędzi i materiałów bo ktoś tam ma czy ,,a może się przyda,, warto posłuchać doświadczonych Scraperek.
Jeszcze ,,słowo,, w temacie blogów. Tak jak napisała Barbara blogi zamierają. To fakt, sporo osób przeniosło się na Fb, Instagram czy inne miejsca gdzie ,,tętni życie,,. Na Fb czuję się jak ,,ryba w wodzie,, ale z blogowania nie zrezygnuję. To moje archiwum :)
,,Hasło ,,wykorzystuj to co masz, nie kupuj jeżeli ci niepotrzebne,, jest już ze mną od ponad roku więc jestem na tak Junk journale uwielbiam robić, gorzej z wpisami ale ... jestem na tak Niech nasza twórczość będzie dla nas odskocznią od codzienności, wytchnieniem, radością ....... bawmy się tym co robimy, cieszmy się z efektu końcowego Gosiu, życzę Ci aby udało się zrealizować to co sobie zaplanowałaś i to o czym marzysz ,,
Powyższy tekst jest moim komentarzem pod filmem Gosi (Greta Art Studio). Wszystkich, których wszelaka twórczość w tym roku będzie pod hasłem ,,rób z tego co masz, nie kupuj zbędnych rzeczy, wykorzystuj to co mamy w domu,, zapraszam do Gosi.
Jeżeli osoba robiąca tutoriale, kursy itp. mówi ,,nie martw się jeżeli nie masz profesjonalnych materiałów, zrób z tego co posiadasz,, i podpowiada czym można to i owo zastąpić to ja jestem na 3xTAK i chętnie wracam do Niej na kanał choćby tylko posłuchać jak opowiada o tym co w tej chwili robi.
W tym roku mam zamiar ,,zareklamować,, te kanały, na które chętnie wracam (bo dobrze się tam czuję), te kanały, na których znajduję coś ciekawego dla mnie czy te kanały, na których często bywałam, z których wiedzę czerpałam ale ....... jednak biznes czasami psuje dobrą zabawę. Mam nadzieję, że wytrwam a nie będzie tak jak z etykietą ,,Wasze blogi,, (może do tego wrócę).
Na razie ogarniam moje ,,królestwo,, by łatwiej mi było znaleźć to co ,,gdzieś jest ale nie pamiętam gdzie położyłam,, :) Co nieco wnuczkom przekazuję (jeżeli pozbyłam się dwóch dużych kompletów markerów to ... chyba ze mną coś nie tak (żartowałam)), wyrzucam przeterminowane media, puszki ze zaschniętą farbą itd. itp. Następuje przegrupowanie moich przydasi/skarbów a jest tego trochę więcej niż trochę :)
Wszechstronność/miszmasz w twórczości już nie jest dla mnie dobry (nie te lata). Na 100% nie rozstanę się ze scrapbookingiem i jemu podobnymi. Czyli papier górą :)
Zanim pokażę ,,styczeń,, (zabawa/wyzwanie całoroczne) to trochę potrwa. Chyba spróbuję w międzyczasie kilka prostych kartek zrobić.
Przyjemnego, twórczego tygodnia życzę ..... ja wracam do moich pasji :)
Pierwsza praca w nowym roku pochłonęła sporo czasu.Pudełko z kartonu po soku gotowe (TUTAJ zajawka). Wieczko z papieru bazowego jest zrobione. Nie musi być tak solidne jak pudełko ale oklejone papierem skrapowym mu dorównuje. Mogłam coś prostszego ale ..... jak się uprę, żeby sobie utrudnić to nie ma ,,zmiłuj się,,.
Papiery actionowe (po jednym arkuszu tylko miałam).
W środku Memory Dex Card (12 sztuk) umieszczone na chińskich pałeczkach za grosze kiedyś kupionych.
Wykrojnik przez pomyłkę w Shopee kupiony (chciałam wykrojnik aparatu na albumy ale pomyliłam się ..... z pomyłki się cieszę :) ).
,,Nóżki,, zabezpieczające spód pudełka przed zniszczeniem to ćwieki w Tedi kupione. Świetnie się do tego nadają.
Tak na marginesie - Tedi ma obniżkę cen na artykuły świąteczne (70%). Na półkach już resztki ale da się jeszcze coś ciekawego wyłuskać. Mnie zainteresowały kartki świąteczne. Bardzo opłacalne ceny (np. z 5zł na 1,50 przecenione). Przy obecnych cenach papieru scrapowego są to grosze a jako że kocham przeróbki to bez zastanowienia kupiłam :)
O zabawie/wyzwaniu, na potrzeby której ,,wyczarowałam,, sobie pudełko z kartonu po soku z kartami w środku opowiem następnym razem.
Tak sobie właśnie pomyślałam (a propos ilości słów, które się tu ,,wylały,,), że gdybym miała kanał na You Tube to ...... zanudziłabym odwiedzających na przysłowiową ,,śmierć,, :)
I jeszcze w temacie moich prac ..... wiem, że mogę więcej ale w tym roku podejdę do tego spokojnie. Nie jestem aż takim ,,pracusiem,, jakby się mogło wydawać.
,,Relaksujący wieczór w fotelu z książką i kubkiem pysznej, gorącej herbaty w ręku to dla wielu osób miła odskocznia od intensywnego trybu życia. Jednak są ludzie, którzy w ten sposób spędzają czas niemal codziennie i czują się z tym świetnie! Introwertycy, bo o nich mowa 2 stycznia obchodzą swój dzień. Warto z tej okazji sprawić im przyjemność i podarować książkę, albo duży kubek na herbatę. Choć i tak najlepszym podarkiem będzie zrozumienie ich potrzeb oraz szanowanie ich wyjątkowego usposobienia.,,
Teraz nie dziwi nic, że jestem taka jaka jestem :)
Przy okazji zajawka nowego projektu (propozycja na jednej z Grup ... nie wszystkie opuściłam) :)
Kiedyś byłam ,,Królową Śmietników,, czyli specjalizowałam się w recyklingu/upcyklingu. Kręciło mnie tworzenie z takich materiałów, które inni wyrzucali do kosza. Wyjaśnienie - w śmietnikach nie grzebałam, ta ,,królowa,, to metafora, tak mnie Dziewczyny na Wizażu daaawno temu nazwały :) Potem się rozleniwiłam i profesjonalne materiały kupowałam. Wracam do procederu :) Moje pudełko z kartonu po soku sobie wykombinowałam ... właśnie go dopieszczam.
