,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

sobota, 14 stycznia 2023

Art journal czyli .......

Art Journal – co to jest, z czym to ,,się je,, czyli krótkie wprowadzenie do art journalingu znajdziemy np. u Kamili :) Dlaczego dzisiaj o art journalingu? Bo temat mnie (odkąd pamiętam) pociągał a jak już pociągnął to dostosowałam odpowiedni zeszyt i zaczęłam. Moje początki to 2012 rok i udział w pewnym zagranicznym projekcie. Potem były kolejne Art journale i po kilka wpisów w nich, potem jeszcze i jeszcze aż doszłam do wniosku, że to nie moja bajka. Po prostu ,,mi nie wychodzi,, :) Uwielbiam oglądać wpisy Dziewczyn. Każda ma swój styl, swoją technikę tworzenia. Mistrzyń sporo, wspomnę o jednej z nich, o Ewie :) 


Co do moich prób w temacie to mam kilka, które lubię. Tworzyłam z tego co pod ręką miałam a było tego niewiele. No i wiedza w temacie marniutka, w śladowych ilościach. Mimo to z radością bawiłam się wpisami .....




Może gdybym nie rzuciła się na duży format (wykorzystałam bardzo stare zeszyty) to zniechęcenie nie przyszłoby tak wcześnie. Teraz mam takie maleństwo (sama zrobiłam sobie) ale ..... też mi jakoś nie idzie :)


Wspomnę jeszcze o wykorzystanej książce do wpisów (,,Być kobietą,,). Wpisy z samymi ,,babami,, .....



Czy zrezygnuję z wpisów? Myślę, że nie.
Zrezygnuję jednak z użycia nadmiaru mediów wszelakich. W tym filmie mediów sporo i świetny wpis ..... 
 


Jak już to ograniczenie ich do niezbędnego minimum tak jak tutaj ......
 



Jeszcze słowo o blogowaniu ..... ,,Jeśli nie zrezygnujemy z blogowania, to one nie znikną, wszystko zależy od nas samych i od tego, gdzie lepiej się czujemy.,, Podpisuję się pod słowami Splocika :)

Dziękuję, że wpadacie do mnie.
Dziękuję też wszystkim, którzy korzystają z pomysłów, rozwiązań, wskazówek które na moim blogu pokazuję itd. itp. i wspomną mi o tym. To miłe, to bardzo miłe i budujące dla mnie .....

(obrazek STĄD)

6 komentarzy:

  1. Lubię oglądać art journale innych osób - dużo można z nich wyczytać... poznać styl a nawet odrobinkę charakteru twórców.
    Ewa - mistrzyni!:) Twoje karty Danusiu są również piękne.:) Sama także postanowiłam ponad rok temu pobawić się takim zeszytem i mam tylko kilka wpisów. Tworzę tam coś, gdy zapragnę i to właśnie mi się podoba. Aaaa, nie! Mam jeszcze kilkuletni kalendarz art z "aniołami w mojej głowie" - tam wpisów jest również mało, ale są. Anioły z kalendarza sfrunęły po prostu na papier:)
    Maleństwo - art journalik - cudny:)
    Uściski Danusiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Izuniu :) Art journal tylko z Aniołami, Art journal pełen Twoich cudownych Aniołów - wspaniały pomysł :)
      Uściski ...

      Usuń
  2. Art journal to nie moja bajka. Ale oglądać Twoje prace bardzo lubię
    Wpaść do Ciebie, to jakby wpaść w jakąś dziurę ;-) Jeden link, potem drugi, jeden filmik, drugi, przy okazji jakiś dodatkowo. Coś nowego subskrybowane, coś wrzucone do obejrzenia później.Nie będę robiła takich prac, ale przynajmniej wiem "czym to się je".
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się te wpisy podobają wszystkie :) I od lat za mną "chodzi" taki art czy bardziej junk journal. Tylko jakoś ,coś zawsze jest ważniejsze, a to może kiedyś , potem....I tak czas leci.. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię oglądać art journale, chociaż sama ich nie tworzę. Może kiedyś, kto wie?
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję że zajrzałaś do mnie, bo mi to przypomniało że trzeba troszkę blogów odwiedzić, u Ciebie dawno nie byłam, a tu takie mediowanie .......podziwiam, bo ja się w tym nie odnajduję

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(