,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

sobota, 29 lutego 2020

Lutowe 3po3 .......

Ostatni dzień lutego ...... 
Obiecałam sobie, że w ostatnim dniu każdego miesiąca zrobię malutkie podsumowanie ale dzisiaj mi się nie chce niestety.
Luty był dobrym dla mnie miesiącem jeżeli chodzi o twórczość wszelaką. 
Brałam udział w kilku warsztatach online. Bardzo fajne rzeczy powstały (mam na myśli również twórczość Dziewczyn, które w tych warsztatach uczestniczyły). Szkoda, że nie ma w okolicy takich stacjonarnych warsztatów. Wiem, już w tym temacie nie raz i nie dwa marudziłam. Brakuje mi bezpośredniego spotkania na tworzeniu z szalonymi, twórczo zakręconymi osobami. 
W poprzednim poście napisałam, że dopadł mnie ,,kryzys wieku średniego,, ..... gdyby nie to moje hobby, pasja cięcia, gięcia, klejenia i od czasu do czasu paćkania to ,,umarł w butach,,. Ucieczka w inny świat ratunkiem na ,,wszelkie zło,, :) Z mojej strony to tylko stwierdzenie faktów a nie użalanie się nad sobą ..... po prostu ,,samo życie,,.

Dobra, najpierw piszę, że nie chce mi się gadać a potem zaczynam marudzić ....... stop!

Na warsztacie właśnie czeka mini folder, jeszcze dyndadełko i kolejna ,,pierdółka,, będzie cieszyć oko. 
Pierwsza torebka z pięcioma różnymi mini folderami już jest.


Jesteś w sklepie, masz skromny budżet, musisz wybierać czy kupić to czy tamto a tu jeszcze taki diabełek szepcze ci do ucha ,,a kup to bo ci się przyda,, i ty go słuchasz i kupujesz a potem okazuje się, że kusiciel miał rację - przydało się :)
Tak właśnie było z pudełkiem koralików i etykietkami na prezent z chwościkami - dyndadełka z nich robię.


Takie drobnostki, takie ,,apococitocosie,, z tych mini folderów a cieszą, no i zabawa z nimi przednia :)

Jeszcze coś co dzisiaj znalazłam na Fb .....

(wzięłam STĄD)

Przyjemnego, twórczego weekendu  😘



czwartek, 27 lutego 2020

Zakochałam się ......

Zakochałam się w kolekcji karnawałowej ,,Zakochany Pierrot,, ...... 
Miłość na jeden sezon? 
Uczucie do ostatniego skrawka papieru?

(klik)

Piękne papiery ...... 
Jak cięła to razem z nożyczkami płakała bo ... niestety dwustronne a każda z nich warta uwagi.
Papiery kupiłam ze względu na warsztaty online gdzie były potrzebne. Raczej innymi nie dało się tych karnawałowych zastąpić. Pierwszy powstał TAG, tydzień po pierwszych warsztatach robiłyśmy z Ulą zakładkę (Grupa Swiry Rękodzieła na Fb).
Tag i zakładka powstały (obowiązkowo), papierów sporo zostało. Postanowiłam ,,wycisnąć je jak cytrynę,, i kilka drobiazgów w temacie karnawałowym zrobić.
Zabawa przednia z jednym wyjątkiem - brokat!!! Wszędzie brokat! Do tego użyłam nie tego co chciałam. Wczoraj w sklepie byłam ... z brokatem na twarzy (nie dziwi nic jak się dziwnie ludzie na ciebie patrzą) :)
Box z albumikiem kieszonkowym w środku, cztery kartki, dwa mini foldery, 3 ATC (jeszcze niedopracowane) z opakowaniem  + wcześniej zrobiony tag i zakładka . Ze skrawków można jeszcze calineczki zrobić albo wykorzystać do uzupełnienia albumiku czy ATC. Kurcze, zaszalałam :)
Dużo zdjęć ......


To tyle w temacie ,,Zkochanego Pierrota,, :)

...........................................................................................

,,Może jeszcze soś z tych skrawków da się zrobić,, ... łatwo nie było ale ,,podniosłam rzuconą rękawicę,, i jeszcze coś takiego powstało (mini albumik w pudełku). Więcej się nie da ... chyba tylko calineczki, no i maska pozostała ale na razie mówię pas :)





Tak na marginesie - chyba przechodzę ,,kryzys wieku średniego,, (ostatnio przesunęli granicę z 50 na 60 lat a u mnie już z hakiem) :) :) :)

wtorek, 25 lutego 2020

Małe formy cd. (mini foldery, ,,torebki,, na nie i ....... ) .....

Ciąg dalszy małych form. Tym razem mini foldery, których zrobienie zaproponowała Inka na warsztatach online (Grupa Halo Crafty na Fb). Ostatnio mało udzielam się w tej Grupie ale propozycja zrobienia mini foldera mnie zainteresowała. Oczywiście od razu poszukałam czegoś, w czym można te maleństwa przechowywać. Znalazłam takie COŚ. Na podstawie tutorialu zrobiłam swoją ,,torebkę,,(oczywiście wymaga jeszcze dopracowania).


Do tej ,,torebki,, zmieści się 5 mini folderów .....
A mini folder wygląda mniej więcej tak (to mój pierwszy, experymentalny). Źle skrzydełka przykleiłam dlatego między nimi kółeczko (niech już tak zostanie).


Gdyby ktoś pytał po co/na co są takie mini foldery (około 7,5 x 10 cm) to ....... jest to przede wszystkim dobra zabawa przy ich tworzeniu, można wykorzystać resztki wszelakie, których sporo się nazbierało,  itd. itp. ...  a na ich zastosowanie zawsze pomysł się znajdzie :)  

,,Cały ich urok tkwi w szczegółach – zaokrąglone brzegi, grubość warstw, skrzydełka – to takie cacko, które miło trzymać w dłoniach.,, (Inka Klonowa)


Przy okazji pokażę skarbonkę dla dwulatka ... mam nadzieję, że mu się spodobała. Trochę mi ,,nerwów zżarła,, (nie potrafię robić niczego ,,na zamówienie,, ... zawsze mam obawy, że nie podołam, że źle zrobię, że nie będzie się podobało, że ... - to upiory przeszłości niestety są blokadą).
Puszka metalowa, papier ryżowy, klej do ,,dekupażu,, lakier bezbarwny .....


I jeszcze mniej przyjemna rzecz - remont.
Remont, który odkładałam ale ... ileż można. Lekko nie będzie. Dom budowany w latach, kiedy na rynku były pustki, materiały trzeba było zdobywać, prosić się o nie. Budowano z tego co było, z lichych materiałów. Teraz są skutki, teraz wychodzi prawda na wierzch - pukniesz lekko i połowa tynku odpada (chyba na worek piasku dawano przysłowiową ,,łyżkę cementu,,). Remont trochę potrwa ..... niestety :(