I znowu potrzeba chwili :)
Dwie lawendowe ( jedna z zasuszoną, pachnącą lawendą) ...
Jedna kocia ...
Jedna bratkowa (gdybym to ja miała wysuszone bratki) ...
I jeszcze tapetowe kwiatki ...
..............................................................................................................................................................
,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(