Wianków dużo kiedyś zrobiłam ale pierwszy raz z klamerek (dawne wianki na styropianowych oponkach).
Wiekowe, drewniane klamerki, kwiatki kiedyś tam kupione i dziesięcioletni lakier do spękań ...... ,,wyszło jak wyszło ale wyszło,,.
Myślałam o dołożeniu jeszcze ptaszka do tego gąszczu kwiatów. Pożyjemy, zobaczymy.
Jaki pomysłowy wianek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie 🙂
Świetny pomysł i wykonanie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.