Dzisiaj weszłam na blog CRAFTYPANTEK a tam coś co już dawno, dawno temu robiłam czyli wykorzystywałam siatkę (w moim przypadku siatkę budowlaną) do moich prac a konkretnie karteczek.
Za pomocą siateczki tło sobie robiłam ...... pryskanie farbką to czysta przyjemność (za każdym razem wychodzi inaczej:)) a kawałki siateczki np. pod napis dawałam.
Karteczki robione w czasach kiedy robiłam tylko z tego co pod ręką (piórka z chodnika zbierałam a kwiatki sztuczne wykorzystywałam) ...... nie miałam wtedy ani gilotyny ani dziurkaczy, żadnych stempelków, tuszy czy innych bajerów.
Wtedy mi się bardziej chciało ....... teraz też mi się chce robić karteczki ale zdecydowanie mniej. Ciekawe dlaczego???
Idę po siateczkę czosnku bo będzie mi do czegoś tam potrzebna:)
też lubię siateczek wykorzystywać na scrapach :)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki-proste bez tych wszystkich nowalijek ,,,
OdpowiedzUsuńNo tak Kochane, jak się nie ma tego czego by się chciało to się wykorzystuje to co się ma:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:):)!
Bardzo ladne te karteczki.Masz racje jak sie nie ma z czego to sie zrobi z niczego i najladnie wychodzi.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale u ciebie siatkowo....super:)
OdpowiedzUsuńKasiu, ja lubię z tego co się da jeszcze wykorzystać ... to taka ,,choroba,, chyba:)
OdpowiedzUsuńRachel, mam gdzieś zapas siatki budowlanej bo to wyjątkowo ciekawy materiał do robótek ...
Dziękuję pięknie, miło mi, że wykorzystanie siatki na kartkach może się podobać:)
Bardzo mi się podoba siateczkowe tło. :-)
OdpowiedzUsuń