,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

wtorek, 25 lipca 2017

Projekt Zeszyt po sześciu latach ...

Herbaty jeszcze ,,pod sufit,, słoika choć codziennie jedną sobie zaparzam. Żeby przypadkiem nie zawieruszyć gdzieś kartek z cytatami wklejam je na bieżąco ... dlatego Zeszyt będzie często tutaj gościł :)
Zeszyt jest rozwojowy - to znaczy, że gotowe kartki wcale nie są jeszcze w pełni gotowe. Czekają na dopiski, ,,doklejki,, i co tam jeszcze można dodać (jeżeli mnie natchnie, jeżeli nie takie pozostaną).. 
Na razie są cytaty, ,,Pupil,, i ,,niebieski ocean,, w sprayu. Muszę sobie kupić jakieś fajne pisaki i mazaki ... 


Co autor miał na myśli łącząc daną sentencję, dany cytat akurat z takim a nie innym zwierzątkiem wie ... tylko sam autor :)

Z powodu zęba przebrzydłego plany znowu mi się wywróciły do góry nogami (opuchlizna jeszcze w trakcie leczenia antybiotykiem a potem wyrywamy) ... 
Nie wiem czy zdążę odrobić lekcję u Reni ... chciałam.
Nie wiem czy zrobię album z Anettą ... chciałam.
Nie wiem czy ........................ chciałam.
Podobno chcieć to móc.
Do tego remont mi doszedł. U mnie remonty mają tempo kulawego ślimaka więc .... nie wiem.
Chyba za dużo chcę.
A może już nie mogę tyle jak kiedyś ... :)

No dobra, dość filozofowania.
Co zrobię i ile zrobię będzie małym sukcesem, że mi się chciało i zrobić udało.

...................................................................................................

Dzisiaj (środa) odrobiłam część lekcji u Reni ... jeszcze zostały do uszycia podkładki :)


6 komentarzy:

  1. Danusiu, będę z wielkim zainteresowaniem śledzić rozwój Zeszytu. A Ty działaj własnym tempem i niczym się nie przejmuj.
    Buziaczki (delikatne, żeby nie urazić bolącego ząbka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu :) Herbat jeszcze sporo zostało to jakiś czas poprzynudzam moimi ,,cytatowymi zwierzaczkami,, :) Ja tam się nie przejmuję, jestem tylko wkurzona na popsute plany. Dobra rada - robić spontanicznie to na co ma się w danej chwili ochotę bez żadnego planowania :)
      Odwzajemniam buziaczki (ząbka jutro już nie będzie :) )

      Usuń
  2. Danusiu witaj w klubie , też bym chciała... ale doba nadal za krótka .
    Dziękuje Ci za odwiedziny u mnie i pozostawione komentarze. Nie zaglądam do Ciebie bo.. no właśnie . Nie masz gadżetu obserwatorzy i normalnie woje posty mi umykają. Może warto go zainstalować to bardzo pomocne narzędzie :-)
    Na tych wpisach jurnalowych się kompletnie nie znam więc trudno mi komentować , ale sentencja mi się podoba!
    Powodzenia jutro nie daj się ząbkowi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :) Klub chcących z za krótką dobą ma baaardzo dużo członków :) Ja się tam cieszę jak mi się uda coś zrobić (to co kiedyś w 3 godziny teraz w 3 dni czasem 3 tygodnie robię). Ależ ja się nie gniewam jeżeli ktoś do mnie nie zagląda, przecież jest to fizycznie niemożliwe żeby wszystkie blogi odwiedzić i jeszcze komentarze zostawić. Pomocny gadżet Obserwatorzy mam od początku istnienia bloga ... gdzieś tam z boczku sobie wisi :)
      Ja raczkująca (od kilku lat) w tych jurnalowych klimatach (mało w temacie robię) ... w zeszycie to spontaniczne, niedokończone wpisy.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. zdrówka życzę, przypomniałaś mi,że dawno temu też miałam swój zeszyt, był gruby od wklejek ale już nie istnieje

    OdpowiedzUsuń
  4. Projekt zeszyt jest bardzo fajnym pomysłem:)))podoba mi się również wykonanie:)))chociaż do końca nie mam pojęcia czemu to służy:)))chyba tylko zabawie:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(