Zazwyczaj zapisuję się do zabawy a namiary w bocznym pasku bloga zostawiam ... tym razem napiszę króciutki post.
Od dawna zachwycam się lalkami, które szyją nasze koleżanki z Rosji czy Ukrainy.
Dzisiaj zapisałam się TUTAJ ... w luźnym, moim tłumaczeniu jest to ,,Świat naszych lalek,,.
Chociaż potrafię szyć to takiego misia na pewno mi się nigdy nie uda zrobić.
Małe szanse, że mi się poszczęści ... spróbować warto!
U mnie dalej zastój .... owinęłam 3 wianki malutkie materiałem - czekają na wykończenie.
O! Patyczki po lodach w esencji herbacianej ,,podfarbowałam,, ... może wykorzystam na płotki do obrazków .... na razie mam plan, gorzej z realizacją .... no ale wakacje jeszcze są więc .... .
.......................
Spokojnej nocy życzę ...... jutro miłego dnia całego
...........................
Tiotia Trot to jest właśnie blog gdzie pierwszy raz zetknęłam się z takimi lalami (toż to było prawie 2 lata temu) .... w pierwszej chwili pomyślałam -,,co za maszkary,, - złe wrażenia szybko minęły ....... teraz jestem tymi kukłami zachwycona .... polubiłam je.
a ja nie lubię lalek, misie to i jeszcze, ale lalki to nie! ;) ale powodzenia Tobie życzę
OdpowiedzUsuńwyglada na takiego bardzo biednego misia ktorego koniecznie nalezy przytulic :)
OdpowiedzUsuńTe misie (i lalki) to takie malutkie dzieła sztuki ...
OdpowiedzUsuńA ile w takiego ,,biednego misia,, trzeba pracy włożyć ... od farbowania materiału po wykończenie ... mogłam się przekonać czytając instrukcję wykonania.
Dnusiu!u mnie na pasku bocznym jest jeszcze więcej
OdpowiedzUsuńrosyjskich blogów o podobnej tematyce
zapraszam do przeglądnięcia
Rzeczywiście piękny tem miś, taki do przytulenia.Chyba zainteresowałam mnie tematem, chętnie coś więcej poczytam. Masz rację - są wakacje. Mnie też jakoś wolniej wszystko wychodzi, rozpoczynam i nie kończę. Ale zwalam wszystko na upały. Więc letniego wietrzyku Ci życzę . Pozdrawiam - Gabrysia
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję poszperam na Twoim blogu - mnie naprawdę te lale się podobają ...
OdpowiedzUsuńGabrysiu, u mnie trochę ,,wiek,, daje się we znaki ... zresztą, w wakacje spowalniam no i nic/nikt mnie nie goni przecież ...
Pozdrawiam w kolejny upalny dzień ... przesyłam trochę chłodu dla ochłody:)
misiek jest świetny! więc powodzenia z całego serducha życzę!!!
OdpowiedzUsuń