Nie mogłam się powstrzymać ..... muszę pokazać ...... jakie to wspaniałe uczucie kiedy coś co zrobiłam przydaje się na coś .... czymś co zrobiłam mogłam sprawić radość .... lubię robić i lubię dawać (i w prezencie i tak bez okazji ..... już samo dawanie daje radość) chociaż od pewnego czasu nie obdzielam sobą tak szczodrze jak kiedyś ..... no i są takie osoby, które nic mojego nie dostaną bo na nic mojego nie zasługują (zapracowały sobie na moje NIE ... latami na to pracowały:))
No tak ... znowu odbiegłam od tematu ............ nasza Małgosia jest taka maleńka jak moja lalka-dzidziuś (żeby nie było, że się lalkami bawię ..... bawiłam się kiedyś robieniem dla nich ubranek ... chyba do tego też wrócę) .... ma maleńką główkę i każda ,,normalna,, czapeczka jest jeszcze za duża .......... pasuje jej za to lalkowa czapeczka ..... no i mam motywację by maszynę dziewiarską wyciągać i zabrać się za robotę .............. czapeczki dla lalek będą pierwsze:)
O kurcze, powrót do przeszłości ......... zaraz szukam moich starych zeszytów (bardzo cennych) z dawnymi robótkami.
Moja maszyna dziewiarska to tylko stara wysłużona Moda ..... ile razem z nią wieczorów spędziłam ...... ile z niej fajnych dzierganych kawałków zeszło ...... szkoda, że wtedy aparatu nie miałam.
Śliczna czapunia a Małgonia słodziutka :)
OdpowiedzUsuńNo to do roboty Babciu - dla takiej Kruszynki to robota sama Ci pójdzie :)
Jak ja kocham wszystko co dziergane, bo sama nie potrafię. Cenię za poświęcony czas, za systematyczność wzory i w ogóle słodziutkie takie maleństwa są;)
OdpowiedzUsuńMałgorzatka uroczo wygląda w czapeczce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Małgosia duuuuuużo lepiej wygląda w czapie niż lala ;) śliczna dziewczynka w super czapeczce!!!
OdpowiedzUsuńśliczna małgoś ...czapka jest piękne ..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmała w tej czpce jest rozczulająca
OdpowiedzUsuńczapeczka zrobiona z miłością, czy może być piękniejszy prezent?
OdpowiedzUsuńsliczna czapeczka!! i sliczne dzieciatko!!;)
OdpowiedzUsuńjak kupuje czasopisma z robotkami dla dzieci to mysle sobie szkoda ze nie mam komu ich zrobic ,ale mimo wszystko kupuje bo tak bardzo mi sie podobaja
OdpowiedzUsuńWitaj Danusiu,pierwszy raz tu jestem.Taka różnorodność na Twoich blogach.Pracowita jesteś,nie leniwa.A tyle pasji powoduje te skakania.Ja tez tak mam i podobne myśli:-)))A rozmarzyłam sie widząc robótki na maszynie.Czapeczka i sweterek jeśli sie nie mylę ściegiem muszelkowym robione?Bardzo ładne.Ja mam w domu jednopłytową kaszubkę po mamie.Nie robiłam kursów i umiem tylko tyle co od mamy łyknęłam.Ale przymierzam się i Na pewno ją wykorzystam.Twoje zapiski są imponujące!Mogłabym tu dużo pisać,ale czas goni.Cieszę się że jesteś,serdecznie pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń