Moja pierwsza herbaciarka.
Nie wiem czy będą następne ... zobaczymy.
Z tej jestem zadowolona ... nawet spękania ,,jakotako,, wyszły :)
Kolorystycznie wygląda jak jajeczko pewnego ptaszka ale ...
Nie miałam odpowiedniego preparatu do wypełnienia szczelinek więc użyłam tego co pod ręką (no właśnie, czego? :) )... efekt końcowy zadowalający.
Miłego reszty dnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(