Pająka poskładał mój syn a było to grubo ponad 20 lat temu (pająk z książki Pham Dinh Tuyen - ,,Formy klasyczne Origami,,). Przekładany przez te lata z miejsca na miejsce doczekał się w końcu swojego lokum :) Może jeszcze by się błąkał gdybym nie trafiła do Misiowego Zakątka - stąd pomysł :)
Oczywiście po swojemu zrobiłam. Jestem przeciwniczką robienia ,,toczka w toczkę,, czyli prawie tak samo.
Inspiracja TAK, plagiat NIE.
Na mieszkanko dla pająka wykorzystałam rulon (chyba po taśmie klejącej), sznurek, gazę i trochę zasuszonych roślinek + kilka barwników i lakier bezbarwny).
Bardzo miłe i przytulne mieszkanko. A za pająkami nie przepadam, niestety.
OdpowiedzUsuńUściski.
Wspaniałe!!!
OdpowiedzUsuń