Dzisiaj drugi albumik ... ten jest zrobiony ze starych kopert (nawet nie pamiętam kiedy kupione, wyglądają jakby były w domu od zawsze :) ). Sposób robienia taki jak przy poprzednim, jedynie dla okładki i wiązania znalazłam inne rozwiązanie.
Ten odrobinę skromniejszy choć kolorów mu nie brakuje. Też ma dużo skrytek i ,,kieszeni,,.
Strony jeszcze ,,gołe,, ...
Takie albumy z tego co pod ręką najlepiej mi się robi. Dwa tygodnie nad nimi ,,siedziałam,, a teraz siedzę i nic nie robię ... czyli zbyt intensywna robota ,,wysysa,, ze mnie energię :)
Na poniedziałkowych zajęciach w Pracowni Sztuk Rozmaitych (U3W) nie wypadało siedzieć i nic nie robić przez półtorej godziny więc zaczęłam dwa scrapuszka. Trochę roboty przy nich mi jeszcze zostało więc chyba za długo bezczynnie nie posiedzę :)
Super album! Lubię takie właśnie z tego co pod ręką, jest wtedy nietunkowy tym bardziej jak ma schowki, do których można włożyć sekretne zapiski czy zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuperowy
OdpowiedzUsuńDanusiu, świetny, intrygujący album.
OdpowiedzUsuńScrapuszko - jaka fajna nazwa:)
Serdeczności.
super ten album Ci wyszedł. Bardzo mi się podobają te ozdobniki: dziewczynki, kwiaty, koronki <3 WOW!
OdpowiedzUsuń