,,Memorydexowy,, misz-masz .......

 Dzień bez zrobienia choć jednej karty to dzień stracony? Bez przesady ale ..... dla poprawy nastroju, samopoczucia, humoru choć jedna karta na dzień nie zaszkodzi. Dzisiaj aż cztery, do tego każda z innej bajki. Czy powinnam mieć w tym temacie swój styl? Na chwilę obecną mnie to nie interesuje, ja się po prostu bawię. I niech tak zostanie. Zdjęcia przy niezbyt korzystnym świetle robione więc kolory odrobinę przekłamane.

Rozpocznę prezentację od tej, która ze starej

torebki prezentowej zrobiona. Kraba syn mi poskładał. 

Druga karta z papierów ScrapBoys (jeszcze na dwie, trzy karty zostało).

Trzecia to torebka. Jest otwierana (magnesy) więc można w niej jakiś płaski drobiazg czy mini notesik schować. Nie o taki kształt torebki mi chodziło ... kiedyś zrobię bardziej fantazyjną.

Czwarta na poziomie szkoły podstawowej. Inaczej się nie dało, tyle papieru z żabką miałam :) Wykrojnik tych gałązek dla cierpliwych. Wycina 8/10 więc w miarę dobrze ale ..... wyjęcie z reszty papieru wymaga dużej cierpliwości (ja niezbyt cierpliwa) :) Motylek z maszynką kupiłam więc jest ,,stary,, ale ..... świetny! 

Jeszcze kilka kart i robimy nowe pudełko :) 

Dziękuję pięknie za wszystkie komentarze pod postami z moimi kartami. 

Przyjemnego weekendu życzę :)