,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

poniedziałek, 9 maja 2022

Dzień Scrapbookingu 2022 .......

Nie sposób brać udział we wszystkich ,,lajwach,, więc tylko wybrałam te, których tematy mi bliskie. Część na Fb część na You Tube - dla każdego coś miłego :) 


Zawsze można wrócić do tych ,,lajwów,, które nas interesują i zrobić to i owo, to co nam się spodobało.

W sobotę miło spędziłam godzinę z Euniką Jedynak. Tematem był Mini Art Journal (live tylko na Fb). Mój journal ma inne wymiary (kartki A4 przecięłam tylko na pół ... oryginał ma kartki pocięte na cztery części).

Szybki wpis (już się nie stresuję, że Dziewczyny tworzą w swoich Art journalach cuda). Wpis z tego co pod ręką, z resztek i odpadków papierowych (czasem jest coś czego żal wyrzucić bo takie ładne). Wpisy muszą być ,,płaskie,,. Moje bez mix-mediowych preparatów (ewentualnie farba akrylowa i chlapanie). Wpis z tego co pod ręką + co mi w duszy gra.



Nie byłabym sobą gdyby w moim journalu zabrakło ,,kieszeni,, ..... tutaj wykorzystałam dwa paski, które zostały. Ta kartka z kalendarza historyczna, wykorzystam ją w jakimś wpisie (tutaj bezpieczna, nie zgubi się). Wykorzystałam pomysł Euniki na użycie stempelka odpowiedniego do dnia, w którym wpis został zrobiony. 



Art journaling ma różne formy (użyte środki), motywacje u każdego robiącego wpisy też różne. Art journaling może też być naprawdę fajnym narzędzie do radzenia sobie ze stresem, do wyciszenia się i zadbania o swoje przyjemności i i czasem relaksu (o Art journalingu ciekawe wiadomości na Blogu Kreatywnym można znaleźć).





W związku z tematem Art journali słowo dotyczące mojej twórczości. Przykro mi ale (jak na to nie patrzeć) jestem twórcą a nie rzemieślnikiem ani rzemieślnikiem-artystą) W związku z tym jestem uczulona na ,,zrób mi,, ..... nie robię niczego na zamówienie, po prostu nie potrafię. Dla mnie tworzenie jest relaksem a nie stresem. Zaczyna mnie też wkurzać stwierdzenie ,,zamiast robić głupoty możesz robić coś pożytecznego np. kartki,,. Całe moje życie robiłam rzeczy pożyteczne, teraz czas na to co mi przyjemność sprawia, coś przy czym się relaksuję, coś co mnie przenosi w inny świat. Na dzień dzisiejszy to małe formy - (przemiennie) Memory Dex Cards, Pocket Letters i ATC z tym związane. Są to też journale wszelakie. Jeżeli coś spoza ,,bezsensownych drobiazgów,, zrobię to jest potrzeba chwili. Jest natchnienie, jest zryw, jest relaks, jest przyjemność ...... inaczej nie potrafię (przykro mi). Przepraszam, musiałam się wygadać .....






4 komentarze:

  1. Takie proste ozdabianie ma wiele uroku, też wymaga przemyślenia kompozycji. Ja czasem mam dość kartek, moją odskocznią są zakładki oraz filcaki, które polubiłam i mam kolejny pomysł do zrealizowania. W tym przeszkadza mi trochę sezon działkowy, ale się nie stresuję, bo terminy mnie nie gonią. Pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z powodu sytuacji w jakiej tkwię moje prace są ,,na szybko,, robione i w miarę proste (czasem niedopracowane). Mój ogród trochę zaniedbany ...... .
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Kochana, nie ma się co przejmować takim gadaniem i tworzyć to co nam sprawia przyjemność.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, tu nie chodzi o przejmowanie się ale ..... ja już nie mam siły tłumaczyć, że ,,zrób mi,, to dla mnie niepotrzebny stres (czuję się już na samą myśl, że ktoś chce coś zamówić jak zamknięta w klatce). Kiedy robię to ,,co mi w duszy gra,, jestem wolna.
      Uściski ...

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(