,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

sobota, 18 czerwca 2022

Album na kółkach .......

 Kiedyś, przeczytawszy ,,album na kółkach,, myślałam, że faktycznie na kółkach jest (wyobraźnia zadziałała) a to tylko łączenie metalowymi kółkami otwieranymi. Kto jeszcze używa takich kółek? U mnie leżały, leżały i się doczekały. Miałam inny pomysł na te małe kółka ale przypomniało mi się o wykrojniku, który w styczniu na Shopee był kupiony więc zmieniłam ich przeznaczenie (jeszcze kilka mi zostało). Album z serii ,,muszę bo się uduszę,, - taki zryw nieprzewidziany. Teraz mogę wrócić do kartek :) Album ,,rozwojowy,, bo jeszcze maty na zdjęcia dorobię, może jeszcze coś dokleję (te małe tylko pokazują gdzie kieszenie i miejsca na zdjęcia). Papiery jakiś czas temu kupiłam (u mnie wszystko musi ,,mocy urzędowej,, nabrać), bazy albumu to papier z Actiona (taka kilogramowa paczka mieszanki różnych papierów). 

























Album na razie do pudła z Apococitosiami wędruje. Może kiedyś oddam go w ręce pozytywnie nastawionej do wszystkiego i wszystkich Skraperce, która będzie wiedziała co z nim zrobić.

Wracam do ,,zdradzonych,, kartek :)


Przyjemnego, słonecznego reszty weekendu .....





1 komentarz:

  1. Danusiu, świetny albumik, podoba mi się ten notesik w środku, można zapisać swoje pozytywne artystyczne przesłanie. Faktycznie, albumy na kółkach są rzadkością, a przecież mają mnóstwo uroku i można dopinać do nich kolejne karty.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(