Od zawsze (znaczy się od kiedy zobaczyłam je u Dziewczyn) chciałam zrobić sobie Grudniownik.
Tak jakoś wyszło, że ... że mi nie wyszło :)
W tym roku będzie na 100% ... ba, będą nawet dwa.
Ale zacznijmy od tego, że zapisałam się u INKI na wspólne robienie Grudniownika (każda oczywiście robi swój).
Dzisiaj pierwsze zadanie - robimy bazę, okładkę i pierwszą kartę.
Dlaczego dwa Grudniowniki? To taka moja fanaberia :)
Jeden to będzie taka ,,Francja-elegancja,, ... będzie równo, ,,logicznie i czysto,, i z tych droższych materiałów (muszę je kiedyś wyrobić).
Drugi wprost przeciwnie, bo będzie resztkowo-odpadkowy czyli z przysłowiowych ,,śmieci,, będzie w nim trochę bałaganu i kleksów rozmaitych (co nie znaczy, że będzie brudny i gorszy).
Ten dla wnuczki robię ...
Ten dla wnuczki robię ...
Miałam za mało kopert ale to nie problem. Tam gdzie spody są sklejone wykombinowałam sobie kieszonki gdzie będą wsunięte brakujące karty oraz tagi i co tam jeszcze wpadnie mi do głowy.
Jako bazy użyłam:
Dla pierwszego gotowej, dawno temu kupionej. Na razie karty spięte są kółkami (dla wygody), w grudniu założę je na sprężynki. Rozmiar 15 x 15 cm.
Drugi zrobiony jest z kopert, wyklejony tekturkami z bloków technicznych a okładka z torby na prezenty. Rozmiar 16 x 16 cm.
Okładki będą jeszcze dopieszczone, na dzień dzisiejszy coś im tam jeszcze brakuje.
Bazy do Grudniowników można robić z różnych materiałów, które czasami mamy w domu i takich, które można zdobyć np.
1.Wspomniane już koperty różnych wielkości.
2.Papierowe torebki śniadaniowe.
3.Podstawki pod piwo.
4.Filtry do kawy.
5.Tekturki po koronkach (pytać w pasmanteriach).
6.Tekturki z pudełek po kaszach, ryżu itd. itp.
7.Rolki po papierze toaletowym.
8. ............................ możliwości co niemiara.
8. ............................ możliwości co niemiara.
Bazę można też po prostu kupić :)
Tutorial pokazujący jak z torebek papierowych czy kopert można zrobić album.
I kilka słów Kasi Gruszy o scrapbookingu inaczej (dla początkujących i nie tylko) :)
I to by było na razie na tyle :)
Idę posprzątać bałagan bo wokół biurka jakieś twórcze tornado przeszło ... a nie, jak mam papiery na wierzchu to za kartki się zabiorę.
Idę posprzątać bałagan bo wokół biurka jakieś twórcze tornado przeszło ... a nie, jak mam papiery na wierzchu to za kartki się zabiorę.
Moje grudniowniki dopiero w głowie, a Twoje zadanie na pierwszy miesiąc już zrobione ;-)
OdpowiedzUsuńWczoraj dobierałam papiery, składałam dodatki. Dzisiaj jeżeli po gastroskopii robionej już właściwie po południu będę czuła się dobrze zacznę działać!
pozdrawiam
Czekam cierpliwie Basiu na Twoje grudniowniki :) Ważniejsze jednak samopoczucie ... zdrowia Ci życzę.
UsuńDanusiu, zapowiadają się naprawdę niezwykłe grudniowniki. Już jestem ciekawa efektu końcowego.
OdpowiedzUsuńUściski.
Na efekt końcowy trzeba jeszcze troszeczkę poczekać :) Pierwszy raz robię więc ... nie wiem co z tego wyjdzie :)
Usuńambitnie. Brawo. Kibicuję!
OdpowiedzUsuńps: za ścinkowe cudo trzymam podwójne kciuki ;)
Chyba ,,się wkopałam,, z tą ambicją :D Teraz muszę uważać żeby ,,francji-elegancji,, nie zaścinkować a ścinkowego nie wyelegancić .... ciekawie będzie :)
UsuńA ja nie wiem, ;) francja elegancja i "ą" "ę" szalenie mi się spodobał, ten recyklingowy wcale nie mniej.. no w jednym i drugim mógłby powstać mój grudniowik! Kopertowce dają spore możliwości, zakamrki świetnie sobie przygotowałaś :)
OdpowiedzUsuńPiękny post wprowadzający w temat i bardzo pomocny! Widzę, że lekcje odrobiłaś na celujący!
Inko, ja się bardzo starałam ... dziękuję za tak wysoką ocenę :)
UsuńWciągnęło mnie, cieszę się, że się zapisałam ... dużo mogę się jeszcze nauczyć :)
Podobają mi się obydwa plany grudniownika, świetny początek.
OdpowiedzUsuńDziękuję ... to dopiero początek, obym dotrwała do grudnia z moimi albumami i planami wobec nich :)
UsuńWow! Ale poszalałaś. Super!
OdpowiedzUsuńOba pimysły bardzo mi się podobają. Jesrem bardzo ciekawa końcowego efektu tego "śmieciowego".
A w tym pierwszym zauroczyła mnie okładka. Zapowiada się bardzo elegancko.
Oj, poszalałam :) Miałam dobry dzień a jak jest dobry dzień to trzeba go było wykorzystać - no i powstały dwie bazy :)
UsuńI to jest świetny plan - zacząć od początku roku, by potem nie było wymówek, motywować się na wzajem i inspirować. A wykorzystywanie resztek uważam za najlepszy pomysł - takie prace są zawsze bardzo ciekawe i niby nie do końca zaplanowane - zawsze wychodzą super. Twoje też z pewnością wyjdą fantastycznie. Będę kibicować i czekać na efekty pracy :-))) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńBeda super! Ten co ma mieć nieład artystyczny podoba mi sie szczegolnie ;) sciskam !
OdpowiedzUsuńNo właśnie... DWA! też mi to chodzi po głowie:) Bardzo intrygujące jest Twoje zestawienie dwóch w różnych stylach, bo ja myślałam co najwyżej o zróżnicowanej kolorystyce. Będę z ciekawością obserwować podwójną dawkę inspiracji:)
OdpowiedzUsuńAle super, oba się świetnie zapowiadają i szczerze, to nie potrafiłabym wybrac, który lepszy, przynajmniej dzisiaj. Chętnie popodglądam, co tam później znajdzie się w nich w środku :)
OdpowiedzUsuńOj, fajne to, fajne...Mam wrażenie, że zrobiłaś już pół roboty z całego roku...
OdpowiedzUsuńPiękne okładki i świetna baza, a to wszystko razy dwa! Wyśmienity początek :)
OdpowiedzUsuń