,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

niedziela, 9 stycznia 2011

Misz-masz robótkowy

Trochę chaotycznie dzisiaj ...... 
Najpierw pokażę mój album wędrujący ...... wyruszył w podróż w sierpniu 2009 a wrócił do mnie w grudniu 2010 ..... jeszcze okładkę muszę zrobić, poszukać aniołka do mojego wpisu i zrobić mapkę wędrówki a to trochę potrwa więc bez okładek, roboczo, tak jak wędrował ...

Wpisy Dziewczyn można obejrzeć tutaj ...... zapraszam ...... 
Chociaż przyszedł po Świętach jest dla mnie najwspanialszym prezentem jaki  dostałam pod choinkę ....... każdy nawet najmniejszy prezent jest wspaniały ale ten album dzięki Waszym wpisom jest wyjątkowym prezentem  ....

Moja Ania przypomniała mi o sweterku, który zaczęłam dziergać ponad 4 lata temu ...... może go dokończę:) ... wyciągnęłam stare druty ..... ale się tego nazbierało (na zdjęciu tylko proste, mam jeszcze co nieco  na żyłce i komplety 5-ciu drutów).

Wybrałam szóstki ..... na razie zrobiłam tyle po ściągaczu .... no tak, nie widać ile mi przybyło bo przecież robię wzorem ściągaczowym cały sweterek:)
Włóczka ma dobre ponad 10 lat ...... a te kwadraciki zrobiłam bo pierwotnie miał to być sweterek robiony szydełkiem ..... ciekawe czy uda mi się go skończyć.
A to powinnam zrobić na wczoraj ...... postaram się od poniedziałku za to zabrać:)
Za dużo niedokończonych spraw mam ...... powoli, po kolei, systematycznie .... może mi się uda z tym wszystkim wyjść na prostą.
Niestety, niesprzyjające warunki do twórczości wszelakiej od jakiegoś czasu mam dlatego jest jak jest. A może ja się już wypaliłam? Chyba nie ale spowolniałam jakoś ...... pomysły mam, chęci mam ...... no dobra, od poniedziałku biorę się do roboty.

Dobranoc:)

7 komentarzy:

  1. wędrasia ślicznego masz!!! czekam na sweterek :D i na to, co na wczoraj miało być też czekam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusia..czy Ty wiesz,ze ja dziś męża przyłapałam ,jak tu u Ciebie ''łaził''???masz nowego obserwatora hi hi

    OdpowiedzUsuń
  3. a Danusia o mnie zapomniala...no trudno, kiedy indziej moze bede miec szanse sie wpisac. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No to do roboty!!! :)))
    Faktycznie - taki album jest wyjątkowym prezentem!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyny, dzięki za wsparcie ... dzisiaj niech jeszcze leży (kartkę robię właśnie ... jakoś topornie mi idzie) .... jutro dopiero zabieram się za to co na wczoraj:)
    Paulisia, ja nie zapomniała ... na PW. Ci napisała co, jak i dlaczego ... :)
    Agata, uściskaj męża ... tak ciepło i ... zresztą wiesz jak ale ... to ode mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Danusiu, Ty wypalona??? Nieeeee... Ciebie to nie spotka :D Po prostu czasem człowiek potrzebuje odrobiny odpoczynku, by potem podwójnie cieszyć się z każdej robótki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(