... oczywiście biżuteria z tego co ,,pod ręką,, - stara szpulka sznurka lnianego, koraliki zbierane od dawna do pudełka ...
Korale zrobiłam tak ,,po mojemu,, podglądając napotkane w necie prace.
Przymierzam się do białych i kolorowych z większą ilością sznurków albo koralików:)
A to COŚ jest wynikiem mojego uczestnictwa w kameralnych Warsztatach Sutaszu ...
Na warsztatach niestety tylko załapałam co jak i dlaczego ... spróbowałam, nie wyszło więc to co ,,namotałam,, sprułam ... ale obiecałam, że coś na pewno zrobię w domu.
Zaczęłam nieśmiało doszywać kolejne koraliki ...
A potem dokleiłam piórka, kawałek skóry a potem jeszcze kółka z materiału ...
Wiem, wiem!!! Krzywizny i niedociągnięcia widać ale ...... ale jak na pierwszą pracę chyba jednak nie jest aż tak źle:)
Chyba każdy ma w domu trochę ciekawych ,,przydasi,, z których można coś fajnego wyczarować ...
Do kapelusików muszę wrócić ... potrzeba chwili:)
Miłego czwartku całego ... słonecznego i ciepłego
Jak na pierwsze próby, to super! Piękny naszyjnik zrobiłaś. Zwykły lniany sznurek, a jak go pięknie można wykorzystać..
OdpowiedzUsuńjak na pierwszy sutasz to ślicznie wyszło:) naszyjnik lniany super:)
OdpowiedzUsuńŚliczna biżuteria, naszyjnik moim zdaniem genialny! mam słabość do sznureczków lnianych. Pozdrawiam, i zycze miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńŚwietny naszyjnik!Sutasz akurat mnie nie kręci ale uważam,że to bardzo dobry początek:))
OdpowiedzUsuńŚliczne korale:) I bardzo ciekawie wyszła Ci pierwsza praca w technice sutaszu:) Brawa za odwagę!!! Bo najtrudniej się odważyć, później już pójdzie;-)
OdpowiedzUsuńI chciałam dodać, że wczoraj dotarł do mnie śliczny biały kapelusik:))) Jestem pod wrażeniem, bo na żywo wygląda jeszcze śliczniej:))) Strasznie się cieszę i dziękuję:*
koraliki są cudne!!!:0)....no podziwiam sutaszowe robótki, bo ja nie wiem czy byłabym w stanie coś takiego zrobić....:)
OdpowiedzUsuń...a co do pudełeczek "śmieciowych" to zachęcam cie do robienia!!! i z miłą chęcią zaglądnę tu pozachwycać się nad nim:)
OdpowiedzUsuń