Zrobiłam chociaż nie planowałam
Zrobiłam, żeby sobie udowodnić, że też potrafię ... :)
Od Babci Tereski dostałam dwie choinki ... ta ,,kwadratowa,, była już gotowa, tą drugą zrobiła w mojej obecności by mi pokazać jak się ją plecie ...
I tak zapomniałam jak zacząć gdy do domu wróciłam.
Musiałam trochę pomyśleć ...
... nie wiem czy dobrze kombinowałam dlatego wyszło coś takiego ...
Stożek styropianowy celowo w środku zostawiłam ... spryskałam złotą farbką wiedząc, że styropian może ,,się stopić,,. Na szczęście ubyło go tylko trochę.
U góry trochę podkręcona z gwiazdką gipsową ...
Na dole doniczka czerwonym materiałem otulona a w niej coś pachnącego ...
Jest skromna, taka zwyczajna ... a mimo to też jest ,,cudaczkiem,, :)
Cudaki robią cudaczki!
Miłego reszty dnia ...
Bardzo fajnie wyszła, jak na pierwszy raz :) Mnie przypomina kształtem czapkę elfa ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta wiklinowa choinka. Sama próbowałam sobie udowodnić, że też takie potrafię, ale teraz trochę żałuję, że podobnie jej nie zamocowałam ;) Choinka super, poprzednia również bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńten czubek to odlot !!! podoba mi się
OdpowiedzUsuńwiklina to coś co mi sie podoba ,a nie mam odwagi zacząć
Twoje choinki są naprawde śliczne !
Zazdroszczę! Jeszcze tego nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńTa Twoja podoba mi się niezwykle. Jakby dała Ci ukłon za stworzenie.
Pozdrówki.
Bardzo ładnie wyszła Ci choineczka. A z doniczką to fajny pomysł. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiezależnie od tego czy dobrze ją zrobiłaś czy nie, bardzo mi się podoba :) A ta gwiazdka na czubku jest zarąbista :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ale fajnie wykombinowałaś !!! Czubeczek zakręcony bardzo przyjemnie wygląda :) Udała Ci się choineczka :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ta choineczka wygląda:) A zwisający czubek tylko dodaje jej uroku:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję, dziękuję, dziękuję ... wyplatanie wcale nie jest trudne, najgorzej się za to zabrać a potem ,,samo się plecie,,.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się choinki z takimi zakręconymi czubkami więc sobie zrobiłam.
Miłego tygodnia przedświątecznego życzę:)
Ależ cudeńko! Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChoinka śliczna wyszła :) świetnie wygląda z tym zwisającym czubkiem :))
OdpowiedzUsuńChoinka wyszła świetna, sama miałabym na taką ochotę, ale nie potrafie :-( niestety
OdpowiedzUsuń