Maskotki już u Karoliny i Małgosi ... na zdjęciach widać jaka ta żaba duża (na rękach młodszej wnusi wydaje się być olbrzymia)
Miała być przerwa od szydełka a ...... a już jest torba na ukończeniu :)
Tym razem z włóczki, która ma ponad ćwierć wieku, do tego z odzysku ... połączenie bawełny z buklą.
Zabrakło mi brązowej bukli dlatego jedna strona dwukolorowa (powiedzmy, że to będzie przód torby). Teraz czeka mnie pochowanie nitek i wykończenie ... moja różni się od oryginału, na podstawie, którego robiłam. Trochę półsłupkami do góry pociągnę, inne uchwyty zrobię.
No i podszewkę trzeba koniecznie uszyć :)
Torby cd nastąpi ........
Miłej reszty Niedzieli
Super maskotki. Żaba i sówka są duże nie zginą ślicznym dziewczynkom. Zabawę będą miały przednią. Torba zapowiada się na wspaniałą. Podziwiam i zachwycam się. Miłego tworzenia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTorba - maskotka:) ciśnie się na usta. Cudna!:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się chce coś stworzyć z tego afrykańskiego kwiatu, gdy patrzę na te wszystkie piękności:)
Przepięknie wyglądają te zwierzaki, dopiero na rękach dziewczynek widać jak są duże.
OdpowiedzUsuńTorba, już widać,że będzie śliczna.
Torba wspaniała :-) Cudne są te afrykańskie kwiaty :-)
OdpowiedzUsuńŻabki w rękach dziewczynek są cudowne! Sowa rewelacyjna.
Pozdrawiam serdecznie.
Ależ te afrykańskie kwiaty Cię pochłonęły i w dodatku z tak wspaniałym efektem,że nie pozostaje nic innego jak tylko kibicować i czekać na kolejne wspaniałe rezultaty tego zauroczenia :)
OdpowiedzUsuńPatrzę na te cudowności i zazdroszczę umiejętności i talentu, jesteś niesamowita! :-)
OdpowiedzUsuń