Kiedyś to był czajnik, który parą buchał i gwizdał ... teraz jest zimny i cichy ale chyba nie ,,bezduszny,,.
Coś tam w sobie ma ... tylko co?
Technika serwetkowa w ,,moim wydaniu,,.
Kilka niedociągnięć, kilka błędów ... no dobra, kilkanaście :)
Ponad tydzień siedzenia w domu zaowocowało nadmiarem energii skierowanej na działanie twórczo-odtwórcze.
Teraz powinny nastąpić ze 3 tygodnie odpoczynku po ,,wyczerpującej,, pracy ...... zobaczymy :)
Spokojnej nocy
Me encanto. Felicitaciones.
OdpowiedzUsuńCzajniki są świetnie ozdobione w nowe szaty, chciałoby się by móc gotować wodę na pyszne napoje. Dałaś im nowe życie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZaczarowana właścicielka zaczarowanego domu z ogrodem tworzy zaczarowane cuda:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale piękną łąkę stworzyłaś na tym czajniku... Nie mogę się napatrzeć :-)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOstatecznie powstał bardzo ciekawy efekt :) Bardzo letni klimat :)
OdpowiedzUsuńJest piękny :) ja bym w nim jeszcze coś posadziła- jakąś roślinkę
OdpowiedzUsuńDanusiu, Twój czajnik jest przepiękny! Ahh, oczu nie mogę oderwać! Świetnie go ozdobiłaś. Dziękuje że podzieliłaś się swoją pracą na DIY - INSPIRACJE / Akcesoria kuchenne. Pozdrawiam serdecznie DT DIY MAGDALENA
OdpowiedzUsuń