Właściwie nie wiem jak to nazwać bo za krótkie na szal ...
Może po prostu Coś na Szyję
Berecik zrobiony dużo wcześniej ... ,,szal,, długo robiony bo na drutach a ja od dawna tychże w ręku nie miałam :)
Zostały mi tylko 3 motki 50 gramowe więc długość szala nie jest imponująca bo tylko 70 cm ... szerokość 23 cm (70 oczek, ścieg lplplplp ... lp)
I jak tu takie kawalątko na szyję założyć :)
No właśnie ... nawet jak już znalazłam rozwiązanie to mam mały kłopot - ,,jak to było, jak ja to wcześniej zakładałam?,, :)
Włóczka mięciutka, miła w dotyku, ładnie na szyi ten ,,kawałek szalika,, się układa.
Niby takie NIC a cieszy :)
Spokojnej nocy
Rewelacyjny ten Twój szaliko - golf - kołnierz.Podoba mi się sposób ułożenia i zapięcia.Świetny pomysł :) Cieszy mnie Twoje zdanie "Niby takie NIC a cieszy :) " Serdecznie pozdrawiam ,I :))
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńfantastyczny :) choc ja to teraz bym go zszyla i zrobila z niego tubo - komin na szyje heheh. Dlugosc wystarczajaca na jednowarstwowca. takie male skrzywienie robotkowe ostatnich czasow :P
Wspaniały!
OdpowiedzUsuńTaki niewielki, a jak świetnie potrafisz go ułożyć wokół szyi... - cudo!
Pozdrawiam serdecznie.
Takie maleństwo bardzo mi odpowiada, czasami długi szal przeszkadza.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńNie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ... gdybym miała więcej włóczki zapewne powstało by coś innego a że było tylko tyle to jest to ,,maleństwo,,.