Techniki serwetkowej ciąg dalszy.
Po landrynkach już dawno śladu nie było a słoik stał i czekał, czekał aż się w końcu doczekał ...
Szału nie ma, błędy są ale ... ale w sumie jestem zadowolona.
,,Nie od razu Kraków zbudowano,,
Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć :)
Dla mnie to szał bo słoik przeszedł świetną metamorfozę!!!
OdpowiedzUsuńCudo po prostu!
OdpowiedzUsuńO jakich błędach piszesz??? Ja nic nie widzę, słoiczek jest cudny, a jak się nie podoba to proszę go podesłać do mnie ;) Śliczny :)
OdpowiedzUsuńSłoik Szczęścia? ;)
OdpowiedzUsuń