Takie na szybko, ,,przed wyjściem,, zrobione.
Kiedyś bardzo lubiłam robić karteczki (na różne okazje).
Robiłam z tego co pod ręką miałam, z resztek i różnych ,,przydasi,,.
Sprawiało mi to radość i dziką satysfakcję ...
Teraz się zmuszam ... na ostatnią chwilę robię ...
No to się zmusiłam i zrobiłam :)
Ta do kompletu z ,,książką-opakowaniem,, ...
A ta czekała dość długo na zdjęcie (w czerwcu zrobiona) ...
Żadna rewelacja ... na tle kartek zrobionych z dobrych, specjalistycznych materiałów (papiery, wykrojniki, dobre tusze, stemple i inne bajery) wypadają blado :)
Przyznaję, że trochę papierów, stempli, tuszów i ,,gotowców,, mam ale ... ale rzadko używam.
Nie potrafię tego wytłumaczyć ... no nie wiem ...
Chyba kiedyś robienie kartek sprawiało mi większą radość.
Ale ze mnie maruda ........
.................................................................................................................................................................
,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(