Zapowiada się ciekawie.
Na spotkaniu spróbowałam czy dam radę ... to nie jest wcale takie trudne.
Bransoletka zrobiona, teraz na warsztacie naszyjnik.
Ten mały fragmencik to próbka ze spotkania.
Postanowiłam robić z mniejszej ilości koralików w obwodzie (tutaj z sześciu - dwa kremowe, dwa srebrne i dwa hematyty).
I taka mała rzecz a jak cieszy - igła do koralików ale ... ale nietypowa bo bez uszka (ile ja się namęczyłam żeby nawlec normalną igłę). Nawlekanie ułatwione :)
Ciąg dalszy nastąpi ...
.......................................................................................................................................................
,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)
Przepiękny ten naszyjnik
OdpowiedzUsuń