Z potrzeby chwili, na szybko, ciemną nocą zaczęłam.
Przed chwilą skończyłam.
Jeszcze niedawno dużo ich robiłam ... to tylko część.
TUTAJ instrukcja jak zmajstrować taki igielnik.
Jedno robi się błyskawicznie inne czeka na swój czas ... te co czekają UFO-ki się nazywają.
Najdłużej czekające u mnie są butelki ...
Kobiałki na razie z jedną warstwą farby czekają ...
Najmłodszymi UFO-kami jest komplet biżuterii (to płaskie jest tylko próbą zrobienia bransoletki z piórkiem ... do sprucia).
Czy mi się chce?
Bardzo ..... i na tym zazwyczaj się kończy :)
Mam nadzieję, że moje najdłużej czekające ,,się zrobią,,.
.......................................................................................................................................................
,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)
Śliczny kapelusik
OdpowiedzUsuńFajniutki igielnik. Inne tez, cała rzesza :) kiedys i na UFO-ku przyjdzie pora.
OdpowiedzUsuń